Wybierz zdanie, które najlepiej odzwierciedla twój stosunek do pisarstwa.

Piszę dla żartu.
Liczba głosów: 1 (1%)
Czasem coś skrobnę, w wolnej chwili, dla zabicia czasu.
Liczba głosów: 6 (3%)
Pisze, bo lubię, ale mam też wiele innych, równie miłych hobby.
Liczba głosów: 26 (15%)
Pisarstwo pozwala mi poczuć się kimś wyjątkowym, odetchnąć od trudów dnia codziennego, przekazać coś innym.
Liczba głosów: 35 (20%)
Wiążę z pisarstwem duże plany, ale jak nie wypalą to świat się nie skończy.
Liczba głosów: 41 (23%)
Pisarstwo jest bardzo ważne w moim życiu, nie najważniejsze, ale ważne.
Liczba głosów: 25 (14%)
Z trudem wyobrażam sobie moje życie bez pisarstwa.
Liczba głosów: 15 (9%)
Pisarstwo to moje powołanie.
Liczba głosów: 12 (7%)
żyje by pisać, piszę by żyć.
Liczba głosów: 15 (9%)
Liczba głosów: 176

31

Latest post of the previous page:

Pisarstwo jest bardzo ważne w moim życiu, nie najważniejsze, ale ważne.



Do mojego podejścia chyba to pasuje nabardziej.



Mam tak niesamowitą frajdę, słysząc, że czytanie mojego tekstu było dla kogoś przyjemnością, że chyba bez tego się nie obejdę.



Czasem napisze coś dla siebie, ale wolę, kiedy ktoś czerpie z tego radość... To jak dawanie prezentów XD
"Niechaj się pozór przeistoczy w powód.
Jedyny imperator: władca porcji lodów."

.....................................Wallace Stevens

32
Wiążę z pisarstwem duże plany, ale jak nie wypalą to świat się nie skończy.



A dokładniej - z pisarstwem jak z pisarstwem (jeśli uda się coś wydac, to płakac nie będę), ale z literaturą to mam związne plany (ach, redaktorem byc...).

Oczywiście, nawet przez myśl mi nigdy nie przeszło, żeby się z pisania utrzymywac... ;D



Ech, jak będzie, tak będzie. xP
Piszcząco - podskakująca fanka Mileny W.

33
Oczywiście, nawet przez myśl mi nigdy nie przeszło, żeby się z pisania utrzymywac... ;D
A ja, kuźwa, coraz częściej o tym myślę...

34
Ja piszę, bo lubię opisywać, opowiadać, wzbudzać emocje. Piszę, bo lubię jak ludzie mnie słuchają/czytają. Piszę, w końcu, by nauczyć sie pisać :)

A do nauki wiele jeszcze jest :?
Jak mam ręką dotknąć życia, skoro drugą dotykam wieczności?

35
Pisarstwo pozwala mi poczuć się kimś wyjątkowym, odetchnąć od trudów dnia codziennego, przekazać coś innym.



Wolę nie robić sobie nadziei, że coś pozytywnego i poważnego może kiedyś z tego wyniknąć, balansuję między tą a następną wymienioną tutaj pobudką.

Być może wraz z chwilą zamieszczenia na tym forum tekstu/ów, bo nie chcę zamieszczać fragmentów, co się zmieni...
Jozef Franc

36
Zaznaczyłam ostatnią odpowiedź, bo wydawała mi taka najmniej zobowiązująca... Ale tak do końca, to żadna z powyższych odpowiedzi nie oddaje mojego stosunku do pisania, większość oddaje go jedynie w całości. Samo chwytanie za pióro nie czyni z człowieka nikim wyjątkowym, bo to robi dość dużo osób. Ja to traktuję jak ucieczkę od rzeczywistości, która czasem nie do końca mi się podoba. Podoba mi się ta k o n t r o l a, jaką mam nad wymyślonymi przez siebie postaciami i zabawa jaką przy tym odczuwam.

Miło wiedzieć, że przynajmniej tutaj wszystko od początku do końca zależy wyłącznie ode mnie ^^
Kocham pisać, bo wtedy choć raz mam okazję poczuć, że posiadam kontrolę nad czyimś życiem, gdy nad własnym już dawno straciłam...

37
Nie pasują mi takie definicje. Ja nie piszę, tylko wylewam myśli na papier. Oddaję siebie, zupełnie bezwolnie, bezmyślnie, tak jakbym grała na fortepianie w ciemnościach. Taki "szał prozatorski";D Wszystko jest dla mnie, nie dla czytelnika. Nie interesuje mnie odbiorca ani nawet mój umysł.

Dochodzi pierwsza w nocy. Gaszę światła, stawiam na stole butelkę mineralnej i zawieszam się. Czas wrócić do domu. Jestem gdzieś indziej, z kimś kto nie istnieje, jestem z moimi bliskimi istotami. Przeżywam głęboko wszystko co się dzieje w powieści, oglądam film w głowie, widzę sceny, słyszę dialogi i czuję zmysłami, to co moja wyobraźnia kreuje. To nie ja tworzę, nie ja piszę. Wiem, że jestem jedynie obserwatorem czegoś, co dzieje się na innej płaszczyźnie świata. Jestem medium - pośrednikiem między sferą podświadomości a klawiaturą.

A rano zasypiam na wykład.



Amen



Wstaję, spoglądam na dzieło...

Boże, nie! To jakieś grafomańskie wypociny! Back Space, Back Space! Zaznacz---> Usuń---->Zapomnij



Znów dokonałam aborcji.
Sprzeczne sprzeczności są podniecające. Taki mały zabieg a cieszy.

38
hem, mały offtop - nigdy nie kasuj tego co napiszesz, zrób katalog "grafomańskie wypociny", czy tam "śmietnisko", niech sobie leży. Po jakims czasie zajrzyj, może da się to obrobić, bądź wykorzystać sam pomysł, tylko inaczej go wykonać.

Pozdro.

39
Albo usuń wszystko na raz.



Wiążę z pisarstwem duże plany, ale jak nie wypalą to świat się nie skończy.



Napatrzyłam się na rodziców. Wieczne spotkania, papiery, dokumenty, terminy. To do mnie nie przemawia. Chciałabym wstawać w południe, w szlafroku dreptać do komputera, żeby coś napisać, potem dotrzeć autobusem do redakcji, robić zakupy, gdy w nie ma kolejek. I znów, pisać do czwartej nad ranem.

42
łasic z Jackiem Skowrońskim wydrukowali już moje myśli. Dodam do nich powody: kiedy nie można sie odzywać, kiedy nie wolno śpiewać, gdy zabronione jest granie należy znaleźć sposób ubrania myśli w słowa i zapisania, żeby nie zginęły. Czasem też po to, żeby samemu przeczytać i zrozumieć, że tak naprawdę nikt nikomu niczego zabronić nie może. A im dalej w przyjazny las tym jaśniej od księżycowej poświaty, więc z apetytem zaczęłam pałaszować kolejne myśli, żeby je na papierze rozpryskać w prozę i poezję. I teraz nie tylko ja czytam i cieszy mnie dopytywanie "a kiedy coś nowego"? Mam wiele do napisania, nie mogę przestać. Słowem bawię się z przyjemnością, notesiki i karteluszki zapełniam o niewiarygodnych porach, a piszę - jak Jacek - w ciszy, napawając się efektem ucieczki z miasta - chatką na kurzej stopce z dwoma kotami wewnątrz i ogniem w kominku. Po rocznej przerwie na nabieranie zdrowia staje właśnie przed dylematem: wracać do "szefów" czy ryzykować? Kusi.
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

43
"Pisarstwo to moje powołanie."



Kocham pisać. Uwielbiam bawić się w słowa, dobierać, szukać, wymyślać, czasem skrobnąć coś poważniejszego. Pisanie to moja pasja. Nie umiałabym bez niego żyć. świat bez tego byłby niczym zimny piec podczas mrozu. Bezużyteczny, nieznaczący. Co prawda mam również inne zainteresowania (wszechstronność jak najbardziej wskazana), ale nic nie zajmuje tak mojego czasu i myśli, jak pisanie.



życie z pisania? Piękne, lecz trudne i niestateczne. Dlatego podziwiam wszystkich, którym się udało. I życzę powodzenia całej reszcie (której jeszcze się uda).



:)

44
Czyżby nikt nie pisał dla żartu? (vide ankieta) :D
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.

45
VV pisze:Czyżby nikt nie pisał dla żartu? (vide ankieta) :D


Myślę, że gdyby ktoś pisał tylko dla żartu- nie byłoby go na forum.

Można pisać żartobliwie, ale dla żartu napisze się raz, może dwa. A na dłuższą metę żart sam w sobie nie będzie mobilizował do działania. (choć nie twierdzę, że pisanie dla żartu nie może być jednocześnie pasją... coś w stylu 'pisania dla zabawy'- może dotyczy to wszystkich, a jeśli wszystkich to nikogo?).



Nie wiem... Mam mieszane odczucia. Bo czyż życie nie jest jednym wielkim absurdem? żartem właśnie?

46
VV pisze:Czyżby nikt nie pisał dla żartu? (vide ankieta) :D
VV melduję się na rozkaz :lol:



Piszę dla żartu. I na to forum też wchodzę dla żartu. Ale to już chyba wiesz :lol:



PS: świetna ankieta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”