kiedy kąpię się w rzeczywistości
marzę o sennym ręczniku
co zło wszelkie zetrze
duszę dokładnie osuszy
serce z gorzkich kropel oczyści
suchość pozostawi pustynną
wspomnienia złe w garść piasku obróci
by moc je na wietrze rozsypać....
i zapomnieć
a jutro może zabraknie wody
by wziąć kolejną kąpiel
2
"ó"by moc
Czasem też wolałabym, żeby wody nie było. Piękny wiersz. Klimatyczny.
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM
'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM
'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg
4
Wiersz jest ładny i rzeczywiście - klimatyczny. Widać, że ubrany jest w przemyślane słowa. Osobisty wielki plus za metafory i drugą strofę.
Mam jedno "ale"
Za bardzo patetyczny jest (jak na mój gust) i mam wrażenie, że nie było mu to do końca potrzebne 
Pozdrawiam
Mam jedno "ale"


Pozdrawiam

"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty
"Litterae non erubescunt." Cyceron
"Litterae non erubescunt." Cyceron