Jak wykończyć główną bohaterkę powieści?

1
Temat ten zdaje się być dziwnym. Potrzebuję niezbyt skomplikowany sposób na zabicie głownej bohaterki powieści obyczajowej w taki sposób by jej ostatnie tchnienie było bardzo poetyckie, a zarazem żebym nie musiała zagłębiać się w szczegóły medyczne chorób lub z obyczajówki robić kryminału. Czekam na opnie.
bibliotekareczka z marzeniami o piasniu

3
Samobójstwo! Najlepiej takie ze szczególnym okrucieństwem.
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.

4
Niech strzeli w sobie w głowę.

Niech utopi się w łzach, które zbierała od lat do słoików.

Niech skoczy z dachu bloku.

Niech spróbuje uciąć sobie twarz nożem i siekierą.

Niech przesłucha jakąkolwiek płytę Britney Spears.

Niech spróbuje połknąć 12 kilogramów 50 groszówek popijając je kwasem z akumulatora.



Możliwości jest multum.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

6
Może strzelić sobie w plecy z kuszy.

Może usiąść w zatłoczonym pociągu na szpiegowskiej walizce w wysówanym wielkim nożem.

Może zginąć śmiercią tragiczną zapalając zapałkę po spożyciu większej ilości pikantnego, meksykańskiego żarcia w szczelnie zamkniętym pomieszczeniu bez okien.

Hmm... jak przyjdzie mi coś jeszcze do głowy, to coś Ci podrzycę ;)



Nie lekceważyłbym też propozycji Webera, żeby utopiła się w łzach zbieranych do słoików - bardzo poetyckie i wzruszające, mnie chwyciło za serce i ciągle trzyma.

7
Proponowałabym jej spożycie kilku opakowań środków przeczyszczających, ale ja się nie znam, zazwyczaj ktoś inny zabija moich bohaterów. ;(

<chlip, chlip>

Chce ktoś jeszcze słoiczek łez? Mam na zbyciu.

:P
Piszcząco - podskakująca fanka Mileny W.

10
W przypływie weny mam nowe pomysły ;)

Bohaterka może:

- wysmarować się miodem i udać do Tatrzańskiego Parku Narodowego;

- jechać do Harlemu z tablicą "nienawidzę czarnuchów";

- połknąć truciznę, przywiązać sobie wielki kamień do szyi, a w czasie skoku do rwącego potoku strzelić sobie w łeb;

- umrzeć z rozkoszy podczas pieszczot miotełką z piór;

- wziąć środki nasenne i iść na solarium.



Na razie to wszystko, ale będę jeszcze myślał ;)

13
Nawet jeśli ściema, to sposób na uśmiercenie bohatera dobry :)



I znów coś dorzucę:

- Można przywiązać bohaterkę do termitiery

- Bohaterka może umrzeć nagle z orgazmu (taki motyw był na CSI NY) ;)

15
Tak, tak. Zdecydowanie najlepsza jest śmierć banalna, wtedy czytelnika może coś trafić, jeśli zżył się z bohaterem. Śmierć heroiczna jest wzruszająca, ale banalna następuje szybko, szokuje prostotą. Prosty przykład śmierci banalnej, jednak nie nadający się do zwykłej powieści czy opowiadania: śmierć Józefa K. w zakończeniu Procesu Franza Kafki.
"Jeżeli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach na przyszłość"



Woody Allen
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”