"który z nas ma większe szanse..."

1
skąpana w białym świetle latarni

stoję umalowana szminką wstydu na ustach

dziecięcy sen o królewiczu

dziś sprzedaję na ulicy

tak, jestem nią- Magdaleną złą

co brudnymi łzami przeplata miłość

patrzysz na mnie z pożądaniem

lecz twe usta-

w poczciwym moralności nakazie

rzucają we mnie

rozżarzone, kamienne obelgi

potem przeznaczenia tramwajem

odjeżdżasz sprawiedliwy-

gdzieś daleko- w swoje nieznane

a ja...

podnoszę z ziemi srebrnika, co

wypadł ci z kieszeni przypadkiem...
alouette

2
Hmm... To wiersz, tak? Niestety nie ten dział. Poezja nieco niżej.

Przeczytaj proszę regulamin. wtedy przeniosę tekst i odblokuję.

Skąd będę wiedział, że go przeczytałaś? Dobre pytanie. Przeczytaj, a się przekonasz.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”