Leży dywan.
Nie na podłodze,
na śmieciach.
Kiedyś byłam w piaskownicy
i każdy miał swoją babkę z piasku,
a do mojej
zakradła się ziemia.
I piszczałam, wołałam.
A mama machnęła ręką,
nie zrozumiała.
Kiedyś poszłam do szkoły.
Miałam białą bluzkę,
urwały się dwa guziki.
I piszczałam, wołałam.
Przestałam,
bo nikt nie rozumiał.
Kiedyś poszłam do pracy.
Złamałam obcas,
pończochy rozerwały się
a szminka rozmazała.
I płakałam, nasłuchiwałam.
Ale nikt nie pomógł,
nie zrozumiał.
3
bądź konsekwentna w interpunkcji. Kilka razy zatrzymałam się na tym fragmencie, również z powodu błędu merytorycznego (moim zdaniem). Słowo "rozerwały" sugeruje jakby części. Ponieważ pończochy w swej istocie są dwoma osobnymi kawałkami ubrania (w odróżnieniu od rajstop), użyłabym innego określenia. Podziurawiły, postrzępiły...pończochy rozerwały się
a szminka rozmazała.
Motyw wstępny dywanu rozumiem bardzo jasno oraz związek z pozostałą częścią wiersza jest dla mnie klarowny. Ponownie nie zgadzam się ze wskazówkami przedmówczyni
Nie ma żadnego "teraz". Nie ma też żadnego "się". "Się" samo nie pisze i autor nie musi "się" stosować. Reguły Gry w poezję są ustalone i żadne dodatkowe ograniczenia niczego dobrego do niej nie wnoszą. Nie rzecz w ograniczaniu, lecz wykorzystywaniu bogactwa środków, wedle własnego odczucia.unikaj w poezji zaimków. Teraz się ich raczej nie stosuje
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM
'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM
'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg