"Wyznanie Pani B."









Fotony, twarz, istnienie

ukryta - ślad zostały, zero i jeden

przemierzam bez ciała niedotykalny wymiar



cyfry, jeden i zero



w kolumnach, nienazwana

upchnięta duszą w tłum podobnych istnień,

anonimowa wrażliwość na człowiek



słowo liczbą stało, nie ma mnie

- mogę wszystko, jestem bezimienna,



jeden

Przepraszam, jestem za głupia na ten wiersz.

Fotony, twarz, istnienie

ukryta - ślad zostały, zero i jeden

że "pozostawiony" w nowej słowotwórczej formie, czy, że "zostawiły"?

nienazwana

upchnięta duszą w tłum

czyli, że dusza pchała i w końcu upchnęła ją, tą anonimową, czyli nienazwaną oną?

anonimowa wrażliwość na człowiek

na słowo "człowiek"? To w cudzysłów proszę, a jeśli na człowieka, to brak mu "a"

słowo liczbą stało

się? Czy też stało jako liczba?



Mam wrażenie, że chęć pokazania drugiego lub siódmego dna przerosła zdecydowanie jakikolwiek sensowny przekaz. Dla mnie to niestety bełkot pseudopoetycki. Wybacz - jestem na duże NIE.

Dzięki za komentarz i krytykę. Nic jednak w tym wierszu nie zmienię, ale Twoje sugestie są warte uwagi. Wiersz był publikowany już na dwóch portalach poetyckich i dlatego nie chcę go zmieniać, zwłaszcza. Wiem, że budzi mieszane uczucia, jednym się podoba innym nie.

Wiersz nie mówi o dniu stworzenia ani siódmym, ani innym.



Poezję każdy odbiera po swojemu. Mnie się podoba właśnie taki styl. Zresztą teraz chyba jest też tendencja do pisania właśnie takich udziwnionych wierszy. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie czytając współczesną poezję.

Nie mniej dziękuję za poświęconą uwagę.

Bardzo bez klimatu wiersz. Ciężko się czyta. Zgadzam się z Grą co do wszystkiego i zdaje mi się, że za bardzo chcesz unikać niektórych słów, np. "się". Przez to też wiersz wychodzi sztucznie i nijako. Dla mnie to tylko zlepek słów. A każdy może sobie zleciać.



O treści sie nie wypowiadam. Nie lubię tego robić, gdy forma mocno zawodzi.



Pozdrawiam

Patka

przeczytalem raz, drugi... i wiele razy ponownie i utworzyłem kupę różnych wersji, o co mogło Ci chodzić i w wierszu nie znalazłem odpowiedzi. Fajnie, jak wiedzę parę wyjść na interpretację, ale to już chyba lekka przesada (że tak powiem nieskromnie)

nie dla mnie, dzieki.