~Grająca Pasyjka~



Mała pasyjka wokół mazurka:

półkruche ciasto i w babce dziurka.

Płatki migdałów, jak kwiatków płatki.

Kajmak tym razem cudownie gładki.



Marcepanowa, śliczna księżniczka,

muśnięte różą smaczne ma liczka.

Serowa pascha czeka w foremce

i jeszcze tylko jazzik podkręcę.



Żółte kurczaki, bure baranki

i cebulowe, rude pisanki.

Żurek z kiełbaską, wędlinki trzy,

taka wielkanoc będzie u Gry.



Pisk usłyszycie, albo tupanie,

nie taniec jest to, lecz polewanie!

Śmiga gdzieś dyngus po wsi wesoło

i Gra na nosie wszystkim wokoło.



Bukszpanu witki splata z rzeżuchą.

Ptaki świergocą słońcu na ucho,

o tym, że dobry, pachnący chleb

Gra w białym domku upiecze wnet.



Zlecą się wtedy czajki i muszki,

dawaj wyjadać wszystkie okruszki.

O kotach także się tu pamięta

nie tylko w piękne wiosenne święta.



Obrazkiem pięknym teraz zakończę:

na pumę pada kwietniowe słońce,

gdy najedzona stekiem świątecznym,

spokojnie mruczy głosem statecznym.



I w trawie niczym byczek Fernando

dla Gry pasyjne miauczy glissando.

Zaś wielkanocne, szare zające

kicają sobie w drożdżowej łące.



Jest tylko jedna żałosna nutka,

że ta zielona przerwa za krótka.

Goście posiedzą, powiedzą "cześć".

Trzeba samemu to wszystko zjeść...

Kiedy dojechałam do pumy, byłam już poskręcana ze śmiechu. Świetne

Ale nie martw się,



Kiedy w Gry progach zawita Pika

ze stołu wszystko szybko poznika.



Wesołych!

Niechaj więc Pika czem prędzej bieży, bo się rzuciło mnóstwo młodzieży, którą syn zGRAbny przywiódł do stołu. Wkrótce zostaną oka z rosołu! :-D