Kształt przyszłości
Powiedz:
Czy ta rana
miodem zimnym dziś oblana
będzie kiedy ciepła zdrowa
Czy w mogile się pochowa
Czy swe ręce już cofnięte
zawsze będą na wpół śnięte
w swej bojaźni się zakopią
ziemię tonąc swą krwią skropią
i nie ujrzą już światłości
będą bały się ciemności
a nad wszystko tej nicości
i tej pustki w ziemi całej
źrenicy pustej małej
w nienawiści niedojrzałej
z której kapią liści skronie
Kto je złapie i owionie
wiatrem ciepłym jak powidła
Kto uniesie moje skrzydła
zamarznięte postrzępione
żal pijące przerażone
A wodospad woli płynie...
Ogień płonie i nie zginie...
...