*

1
Widziałam cię w świetle gazowej latarni.

Z rondem kapelusza panama nad czołem

mijałeś te dziwne witryny Skurwialni

W Hamburgu, na Sant Pauli, wieczorem.



Patrzyłam przez okno nad mym Reeperbahn

na miasto, w którym znikłeś karocą.

I dziwnie tu smutnym byłeś, drogi pan.

I tak dziwnie znikłeś tej nocy.



Ubrana w suknię koloru ciemnej krwi,

pójdę za tobą na klęczkach,

gdybyś przypadkiem zapukał do drzwi

na piętrze ze wspólną łazienką.
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię." - Jonathan Carroll

2
Początek wydaje się lekko jasieński.

W ogóle bardzo mi się podoba, choć może po części dlatego, że przez ostatnie kilka dni uwielbiam (nieco dla odmiany) poezję rymowaną.
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.

3
Jest lekko i przyjemnie, aczkolwiek jak dla mnie o wiele za dosłownie. Troszkę z nutką staroświecką; niektóre wyrażenia nadają takiej magii przeszłości, no i przed oczami stanęły mi sceny z książki 'Mała Księżniczka'.

I powinnam zacząć czepiać się, że są rymy; ale przecież jesteśmy w dziale poezji rymowanej (haha). Podoba mi się ta lekkość w poszczególnych wersach.
(I'm tired of being what you want me to be

Feeling so faithless lost under the surface

Don't know what you're expecting of me

Every step that I take is another mistake to you)

"Mam nadzieję, że wyjście jest radosne i mam nadzieję, że nigdy tu nie wrócę".
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”

cron