Witam wszystkich:).
Mam na imię Agnieszka, mam 17 lat i mieszkam w zielonym mieście. Zastanawiam się co mogę o sobie napisać... Na pewno jestem wrażliwa, czasem aż za bardzo, ale dzięki temu łatwiej mi wczuć się w drugiego człowieka. Nie znoszę hipokryzji, uwielbiam autoironię.
Kocham czytać i bardzo często oddzielam pomysł od formy jego przedstawienia, przez co nie jestem dobrym krytykiem.
Chciała bym, pracować kiedyś w profesjonalnym teatrze.
[ Dodano: Sro 27 Maj, 2009 ]
Przepraszam za błędnie postawione przecinki!!!!!!!!!!
3
Witam! 

„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott
Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
— Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
— Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
— Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.
Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
— Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
— Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
— Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.