Witam wszystkich po raz drugi :)

1
Po raz pierwszy dołączyłam do użytkowników tego forum jakieś 1,5 roku temu. Niestety zabójcze tempo mojego jakże burzliwego życia (studia, praca, romanse) sprawiło, że wpadałam tu coraz rzadziej, aż w końcu zapomniałam hasła, loginu i maila na które zarejestrowałam konto i muszę zaczynać od nowa ;) Mam nadzieję, że wybaczycie.



O mnie:

Mam 24 lata i jestem jedną z tych uroczych telemarketerek, które dzwonią w najmniej pożądanej chwili usiłując wcisnąć Wam kartę kredytową albo inne niezbędne do życia urządzenie ;)



O mojej twórczości:


Dawno dawno temu zdarzało mi się napisać coś do szuflady, a to o królestwie dzików, a to o brokule wampirze, niestety wszystkie moje dzieła zaginęły podczas licznych przeprowadzek. Obecnie przymierzamy się z kolegą do pisania scenariusza do filmu o Zabójczych Słuchawkach Ninja z Kosmosu :P Niestety jeśli jeszcze kiedyś coś napiszę, to tylko takie pomysły przyjdą mi do głowy :P



Pozdrawiam wszystkich :)

4
Ponownie witam serdecznie
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

7
ZviR pisze:I'll be back, czy coś takiego? ;P
Najlepsza scena w historii kina! Na głowę bije wszystkie Ezekiele 25:17 czy inne sceny pod prysznicem!



A ja kłaniam się nisko

9
No to witam :)
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”