Tytuł ksiązki postanowiłem wymyśleć dopiero jak skącze ją...
Dzień, który nastąpił w mieście Alakzand, miał być wyjątkowy gdyż na tronie miał usiąść nowy władca. W całym mieście dało sie usłyszeć poszeptujących ludzi na ten temat. Zadawali sobie nawzajem pytania, takie jak „Jak on wygląda?” Czy „Będzie dobrym władcą, hę?”. Na dziedzińcu przed zamkiem, przerwano szepty niespodziewanie trzema, długimi nutami z trąb Traubussa. Był to znak, że przyszły władca wyjdzie pokazać się ludowi. Wszyscy ci co przybyli pod zamek, skierowali swój wzrok na królewski taras a tam ujrzeli tego, na kogo czekali. Znano już jego imię a brzmiało ono Awern, odziedziczył je po pradziadzie. Stał on tam dumnie wyprostowany i patrzył nie na lud lecz w bezkres błękitnego nieba. Dopiero oklaski sprowadziły jego wzrok na ziemię. Wtedy poznano jego dokładny wygląd. Posturę miał dość kruchą lecz władczą, przywdział białe szaty tak delikatne, że powiew wiatru spowodował falowanie materiału. Włosy miał długie po barki a kolor ich przypominał nieco jaśmin, oczy przeraźliwie zimne w całości białe, prócz podłużnej, czarnej źrenicy. Podniósł on swą prawice dając tym samym do zrozumienia, że zamierza przemówić.
-Witam was wszystkich- Głos jego donośny, wibrował w uszach jeszcze długo zanim znów przemówił- Me imię brzmi Awern i nie obawiajcie się go, gdyż zamierzam władać i sądzić sprawiedliwie!
Zgromadzony tłum słysząc te orędzie zaczęli klaskać i wiwatować.
-Cisza!-Krzyk stłumił zapał zebranych- Ale oczekuje od was całkowitej subordynacji w zamian za moją dobroć! Zaklinam się na mój honor, że dotrzymam słowa!
Podczas kolejnej przerwy w mowie dało się zauważyć, że Awern lekko podupadł na duchu.
-Jak wiecie-począł mówić-Dziś umrze wasz stary władca a mój ojciec, odbędzie się więc ceremonia pochówku i zaproszę tylko nielicznych spośród wszystkich ras Alazji.
Widocznie wzruszony Awern skoczył na tych słowach i odwrócił się od przybyłych na plac, po czym zniknął im gdzieś wewnątrz zamku. To już nie ten sam zamek, ostała się tylko część z dawnej świetności tej budowli. W przeszłości Alazje spotkało wiele nieszczęść, które niemal doszczętnie wyniszczyło jakiekolwiek życie. Jedynie Alakzand przetrwało to wszystko dzięki poświeceniu dziesięciu tysięcy istnień, które popełniły zbiorowe samobójstwo, nasączając tym samym całe większość miasta krwią by nieumarłe drapieżne istoty mogły unieść całe miasto w przestrzeń nieba. Od tamtego czasu miasto stało się samo wystarczalne a w ludzkich organizmach nastąpiło wiele zmian.
W chwilę po tym jak Awern udał się do środka zamku, przez te same wejście wybiegły trzy piękne kobiety przy wtórze gry trąbistów. Zaczęły one tańczyć przepięknie, każdy ruch był powabny, delikatny i zmysłowy. Wielu ze zgromadzonych zostało by podziwiać te przedstawienie. Lecz byli i tacy którzy odeszli, tak jak ich zdaniem powinien od władzy odejść Awern.
Dodane po 15 minutach:
Chciałem zamieścić tu słowa wyjaśnienia... To jest tylko wstęp do mojego opowiadania bądź książki, jest to fantastyka jak widać zresztą... Niejest to coś niesamowitego ale mam nadzieje, że chodź trochę zaciekawi czytelników.
wybaczcie
4takim małym żarcikiem chciałem was powiatać ... tak to był żart hie hie hie ...a opka prosze o usnięcie tematu
no dobra... może niebyło śmieszne....
Chyba powitać,a ja nie "usnię" tematu i starszyzne plemienia proszę o to samo,niech narazie sobie poegzystuje jako mały pokaz jak nie należy zaczynać swoich kontaktów z forum.W dodatku masz troche specyficzne poczucie humoru jak na mój gust-wchodząc między pisarzy drwisz z ich zajęcia robiąc coś takiego-Takie jest moje zdanie.
Z poważaniem Weber.
Dodane po 1 godzinach 11 minutach:
Wybaczcie najwyraźniej musiałem się sparzyć by więcej tak nie zrobić nie chce się tym bronić ale mam nadzieje, że zostanie mi odpuszczone...

Chyba powitać,a ja nie "usnię" tematu i starszyzne plemienia proszę o to samo,niech narazie sobie poegzystuje jako mały pokaz jak nie należy zaczynać swoich kontaktów z forum.W dodatku masz troche specyficzne poczucie humoru jak na mój gust-wchodząc między pisarzy drwisz z ich zajęcia robiąc coś takiego-Takie jest moje zdanie.
Z poważaniem Weber.
Dodane po 1 godzinach 11 minutach:
Wybaczcie najwyraźniej musiałem się sparzyć by więcej tak nie zrobić nie chce się tym bronić ale mam nadzieje, że zostanie mi odpuszczone...
...słowa słowa słowa
9
Nie wiem gdzie tu jest jakikolwiek atak, więc jestem ciekawy 'sam w sobie' skąd Ci się to wzięło.
A w tekście złe jest praktycznie WSZYSTKO dlatego został odebrany jako żart (chociaż jak dla mnie został jedynie w niego obrócony)
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkich innych kolegów Darsa.
A w tekście złe jest praktycznie WSZYSTKO dlatego został odebrany jako żart (chociaż jak dla mnie został jedynie w niego obrócony)
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkich innych kolegów Darsa.
"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"
10
Na końcu twego postu wyczuwam sarkazm, w tych pozdrowieniach.
Ale wracając do tematu, tak formujesz swoje posty.
Tymi, moim zdaniem retorycznymi pytaniami.
Jeśli chcesz odpisać to odpisz sensownie, a jak nie masz nic sensownego tylko na pytanie odpowiadać pytaniem to po co pisać?
Ale wracając do tematu, tak formujesz swoje posty.
Tymi, moim zdaniem retorycznymi pytaniami.
Jeśli chcesz odpisać to odpisz sensownie, a jak nie masz nic sensownego tylko na pytanie odpowiadać pytaniem to po co pisać?
SIE MACIE LUDZIE!
11
Saren Twoja teoria spisku jest niepoprawna w tym miejscu gdyż takiego niema... żart chcesz obracać w żart to jest... hm zastanówmy się czy to ma sens... domysły nie zawsze się okazują prawdą czyż nie? A na przykładzie tego otóż tekstu można by pokazać czego nie należy robić... pokazać przykładowe błędy... może jest ktoś kto będzie chciał się za to zabrać może nie. Weryfikacją tekstu okazało się jego całkowitym skrytykowaniem bez podania przyczyn, to mogło pokazać jedynie wyraz waszego forum.
Dodane po 1 minutach:
Wybacz Patren że przekręciłem Twe imię
' gomenasai niechcący
Dodane po 1 minutach:
Wybacz Patren że przekręciłem Twe imię

...słowa słowa słowa
12
No tak, wklejasz tutaj takie sobie 'cuś' na początku wmawiając wszystkim, że piszesz to na serio, że to wstęp i wogóle. Następnie widząc 'załamkę' z Naszej strony mówisz, że to żart (imo BARDZO kiepski jeśli już naprawdę jest). Po tym wszystkim Twój 'kumpel' chce się dowiedzieć co jest złe i absurdalne w tekście, który miał być podobnież 'żartem'. Gdy spotyka się z moim sarkazmem uważa, że jestem plecącym głupoty gościem, który posługuje się tylko pytaniami retorycznymi (których osobiście nie dostrzegłem - no ale młodość, nie radość). A na sam koniec drogi Darsie masz pretensję, że nikt nie oceni Ci tekstu, który wstawiłeś 'dla jaj' tym samym drwiąc z Nas jak już wspominał kolega Weber.
PS. Błagam, na przyszłość nie staraj się pisać 'mądrze' na siłę. Zwroty typu 'tego otóż' naprawdę nie są 'buena'. Przynajmniej dla mnie.
PS2. Wiem, że domysły nie zawsze okazują się prawdą i dlatego nie pisałem, że jestem tego pewny i że to 100% prawda.
Hm, przepraszam, że splamiłem honor Weryfikatorium i mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone.
PS. Błagam, na przyszłość nie staraj się pisać 'mądrze' na siłę. Zwroty typu 'tego otóż' naprawdę nie są 'buena'. Przynajmniej dla mnie.
PS2. Wiem, że domysły nie zawsze okazują się prawdą i dlatego nie pisałem, że jestem tego pewny i że to 100% prawda.
Hm, przepraszam, że splamiłem honor Weryfikatorium i mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone.
"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"
13
No to Co że znam Darsa to co to ma do tego co Tu wkleił na forum, nie muszę się go pytać o wszystko w tym momencie chciałem poznać wasze zdanie, a nie Darsa, gdybym pytał o coś Darsa bym to zaznaczył. A to że jestem jego kumplem to nie ma nic do rzeczy. Nie czytam w myślach Darsa i nie wiem czy to miał być żart czy nie. Więc jeśli się pytam o błędy to raczej w swojej osobie, a nie Darsa, bo Dars może uznawać to jako żart, a Ja mogę chcieć dopatrzeć się w tym żarcie błędów, może widze ich nie wiele? I może chce zobaczyć więcej dlatego się pytam was.

Te pytania są tak oczywiste, że chyba nie liczysz na odpowiedź. Forum jest po to by wymieniać swoje poglądy. Może Ty zauważyłeś coś czego Ja nie zauważyłem i jak byś to napiętnował to, ktoś by się przy okazji nauczył że tak jest źle. Ale jaki to ma sens. Skoro wy zamiast napisać wytknąć błędy piszecie absurd. Albo żart. No nic bardzo daje to do myślenia...Patren pisze:Eeee, a czemu tak Cię to interesuje? Czytałeś/aś ten tekst? I sam/a tego nie dostrzegasz?

SIE MACIE LUDZIE!
15
Maradis, to nie były pytania retoryczne. Pytałem się naprawdę bo jeśli Ty chcesz doszukiwać się błędów w tym tekście to naprawdę nie wiem czy wogóle go przeczytałeś. A błędem jest wklejanie idiotycznych tekstów aby 'przywitać się' z forumowiczami.
Poznałeś nasze zdanie...
Wszyscy uznali to za K-I-E-P-S-K-I żart i poczuli się obrażeni. Jeśli nie uznajesz tego za żart i w tekście tym widzisz błędów 'niewiele' to chyba nie trafiłeś na te forum co trzeba...
A jeśli komukolwiek z userów chce się wytykać błędy tego tekstu to zapraszam serdecznie.
A teraz przepraszam, z dyskusji się wyłączam bo nie prowadzi do niczego. Nie mam ochoty kłócić się i sprzeczać.
Pozdrawiam.
Poznałeś nasze zdanie...
Wszyscy uznali to za K-I-E-P-S-K-I żart i poczuli się obrażeni. Jeśli nie uznajesz tego za żart i w tekście tym widzisz błędów 'niewiele' to chyba nie trafiłeś na te forum co trzeba...
A jeśli komukolwiek z userów chce się wytykać błędy tego tekstu to zapraszam serdecznie.
A teraz przepraszam, z dyskusji się wyłączam bo nie prowadzi do niczego. Nie mam ochoty kłócić się i sprzeczać.
Pozdrawiam.
"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"