Notujemy tendencję spadkową. Z przerażeniem zauważam (pewnie nie tylko ja) jak masa nowych użytkowników, po uprzedniej rejestracji, emigruje szukając innego forum. Pewna część pojawia się po to, żeby sprawdzić jak dobre teksty wychodzą spod ich pióra; na koniec klasyczne do widzenia. Wracają do tego, co do tej pory świadczyło o codzienności. W żadnym wypadku nie ma tam miejsca dla weryfikatorium.pl.
Pozostali, których znacznie bardziej cenię, próbują zrobić dla siebie miejsce - przebić się przez tłum innych rozbitków i dotrzeć do niezmierzonego skarbu, jakim jest fachowa znajomość i wysoka jakość własnych produkcji.
I tu jest pies pogrzebany. Większość spotyka się z tą samą przeszkodą - regulaminem i charakterem jaki wnosi. On sam zdecydowanie klasyfikuje się do najlepszych, z jakimi miałem styczność. Jednak społeczeństwo się rozwija - ludzi czynią się o wiele bogatszymi, co umożliwia dostęp do rzeczy, na które przedtem patrzyło się z językiem na wierzchu. Trzeba ruszyć z duchem czasu! Tutejsze zasady uregulować, tzn. stać się bardziej otwartym i dostępnym forum.
Bardzo cenię obecnych współtwórców. Mamy naprawdę świetnego weryfikatora, od którego wiele można przejąć. Mamy zgraną administrację (na taką przynajmniej wygląda), z którą metodą prób i błędów możemy naprawdę daleko sięgnąć. Ale brakuje nam jednego - tej przyjaznej atmosfery. Jesteśmy postrzegani jako społeczność pracowników, którzy nie tyle nie potrafią, co nie chcą zdecydowanie przedstawić swojego zdania, bo podlegają surowemu regulaminowi.
Jaka jest przyszłość? Nie jestem wróżką, ale mogę odgadnąć - przez następne miesiące towarzyszyć nam będzie ruch jednostajny aż w końcu zaczniemy się kruszyć. Trzeba zrozumieć - przed jednymi otwierają się liczne perspektywy, zakładają własne interesy, którym poświęcają cały swój czas, nie zapominając o rodzinie.
Sens tego posta jest jeden - przystanąć i pomyśleć przez chwilę, jakie kroki podjąć celem polepszenia sytuacji. Moja propozycja jest prosta: ruszyć ku otwartości, aktualizować regulamin po wcześniejszym zapoznaniu się ze zdaniami użytkowników i zacząć wierzyć, prawdziwie wierzyć w sukces - wyobrażać sobie sytuację, kiedy weryfikatorium.pl staje się oblegane przez ludzi naprawdę chętnych do pracy i rozwoju.
Pozwoliłem sobie założyć ten temat, bo stan mojego ducha o to właśnie apelował. Czekam na wasze kroki, Drodzy Użytkownicy.
2
A u mnie jest to własnie pierwsza strona, którą otwieram zaraz za startową wp. I myślę, że zostanę tu jeszcze długo. Na pewno dlatego, że była to moja piersza, która odwiedziłem. Ale także z tych powodów, które Ty opisałeś. Fachowość, profesjonalizm i, chyba to, co najważniejsze wysoki poziom weryfikacji.
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię." - Jonathan Carroll
3
mountain_artist, nie bardzo wiem, jak ugryźć twojego posta. Weryfikatorium wg mnie rozwija się. To, że mamy jednorazowców (moje określenie) to nie wina forum/portalu czy społeczności, ale przede wszystkim ich samych. Z moich obserwacji widzę (a obserwuję naprawdę dużo - i tak samo dużo czasu poświęcam na oglądaniu aktywności użytkowników), że większa część użytkowników działa w ten oto sposób: odnajduje nas, wstawia tekst, poczeka (albo i zapomni) na ocenę tekstu, dostanie kubeł zimnej wody (około 85% przypadków) i nie próbuje już więcej pokazywać tutaj swoich tekstów. To są puste wpisy. Pozostałe 15% to ludzie, którzy potrafią przyjąć krytykę i uderzyć się w pierś, następnie pracować nad sobą i tekstami, i to akurat widać - bo zazwyczaj drugi lub też trzeci tekst tego samego użytkownika jest lepszy.
Owszem, jest wiele forów poświęconych pisarstwu, jednak odnoszę wrażenie (i nie dlatego, że współtworzę to forum), że regulamin, weryfikatorzy, moderatorzy oraz czytelnicy spisują się wspaniale. Tutaj nie ma miejsca na głaskanie - za to każdy daje z siebie jak najwięcej, aby pomóc (tak - pomóc) wszystkim tym, którzy chcą pisać (nie ważne czym jest to powodowane).
Przyjazna atmosfera, o której piszesz kojarzy mi się z jednym - głaskaniem. Wiem, brzmi to może i nie profesjonalnie i nieetycznie, jednak owe głaskanie to tzw. Klub Wzajemnej Adoracji - Zauważ, jak my, weryfikatorzy podchodzimy do własnych tekstów: tutaj nie ma miejsca na przyjacielstwo - stawiam na treść - bo to ona jest dla każdego najważniejsza.
Oczywiście, można próbować być "bardziej przyjacielski" (ja na ten przykład uważam, że do każdego podchodzę osobiście, jak do kolegi/przyjaciela, ale nie tyczy się to weryfikacji!), ale zawsze mam obawy, że jak się po przyjacielsku powie złe słowo, to bardziej to boli.
Nie oznacza to jednak, że forum nie powinno się rozwijać czy też odrzucać wszelkie propozycje zmian - wierzcie mi, wszystkie są rozpatrywane przez naszą kadrę!
Jeżeli masz jakieś konkretne rzeczy na myśli a niechcesz ich upubliczniać - pisz na PW do Lan lub Webera albo też weryfikatorów.
Owszem, jest wiele forów poświęconych pisarstwu, jednak odnoszę wrażenie (i nie dlatego, że współtworzę to forum), że regulamin, weryfikatorzy, moderatorzy oraz czytelnicy spisują się wspaniale. Tutaj nie ma miejsca na głaskanie - za to każdy daje z siebie jak najwięcej, aby pomóc (tak - pomóc) wszystkim tym, którzy chcą pisać (nie ważne czym jest to powodowane).
Przyjazna atmosfera, o której piszesz kojarzy mi się z jednym - głaskaniem. Wiem, brzmi to może i nie profesjonalnie i nieetycznie, jednak owe głaskanie to tzw. Klub Wzajemnej Adoracji - Zauważ, jak my, weryfikatorzy podchodzimy do własnych tekstów: tutaj nie ma miejsca na przyjacielstwo - stawiam na treść - bo to ona jest dla każdego najważniejsza.
Oczywiście, można próbować być "bardziej przyjacielski" (ja na ten przykład uważam, że do każdego podchodzę osobiście, jak do kolegi/przyjaciela, ale nie tyczy się to weryfikacji!), ale zawsze mam obawy, że jak się po przyjacielsku powie złe słowo, to bardziej to boli.
Nie oznacza to jednak, że forum nie powinno się rozwijać czy też odrzucać wszelkie propozycje zmian - wierzcie mi, wszystkie są rozpatrywane przez naszą kadrę!
Jeżeli masz jakieś konkretne rzeczy na myśli a niechcesz ich upubliczniać - pisz na PW do Lan lub Webera albo też weryfikatorów.
4
Masz rację, Marti. To mój punkt odniesienia jest delikatnie inny. Cha cha, delikatnie...Martinius pisze:Przyjazna atmosfera, o której piszesz kojarzy mi się z jednym - głaskaniem.

Dobra, bez bicia - zgadzam się.Martinius pisze:Oczywiście, można próbować być "bardziej przyjacielski" (ja na ten przykład uważam, że do każdego podchodzę osobiście, jak do kolegi/przyjaciela, ale nie tyczy się to weryfikacji!), ale zawsze mam obawy, że jak się po przyjacielsku powie złe słowo, to bardziej to boli.
Widzisz, widzę to w ten sposób: weryfikujemy dużo tekstów, które są już z lekka "przeterminowane", tzn. autorzy wrzucili je kilka miesięcy temu, a dopiero teraz je roztrząsamy. Fakt jest jeden - nie widzę w tym sensu, kiedy autor nie zagląda na forum od dłuższego czasu i "być może" pojawi się, bo pamięć, że coś zostawił go przywlecze.
Wszystko odnosi się do tego, że ograniczenie "jedno opowiadanie na tydzień" jest zbyt surowe. Wiadomo - autor wrzucając jeden tekst czeka aż pokazane zostaną mu błędy, dopiero później zapodaje następny szkic. To charakteryzuje autora kompletnego. Kwestia dotyczy tego, że chęć natychmiastowego pokazania następnej pracy zostaje stłumiona przez ten regulaminowy zapis.
To jest właśnie mój punkt widzenia.
To forum jest dobre z jednego prostego względu - chęć do ciężkiej pracy, właśnie tutaj jest potęgowana do niewyobrażalnych rozmiarów, a autor godzący się z krytyką "zaprzęga" siebie do ciężkiej pracy. Stąd można wynieść wiedzę naprawdę kolosalnych rozmiarów. Dlaczego nie pozwolić pracować jeszcze intensywniej nad swoimi tekstami? Nakładanie ograniczeń nie jest złe - zmusza do pomocy i zaglądnięcia w teksty innych. Krótka piłka - i tak zawsze znajdzie się grono osób, które nie pokazując wiele, preferują roztrząsanie twórczości innych. Rozumiecie do czego piję.
To do czego zmierzam, to wspólne ponowne przemyślenie podpunktu pierwszego w szóstym punkcie regulaminu. Czy aby nie skrócić okresu, kiedy wrzucenie tekstu godzi w regulamin?
[ Dodano: Nie 12 Lip, 2009 ]
Poprawka: podpunktu drugiego w szóstym punkcie regulaminu.
5
Oj tutaj całkowicie się nie zgadzam!mountain_artist pisze:Wszystko odnosi się do tego, że ograniczenie "jedno opowiadanie na tydzień" jest zbyt surowe. Wiadomo - autor wrzucając jeden tekst czeka aż pokazane zostaną mu błędy, dopiero później zapodaje następny szkic. To charakteryzuje autora kompletnego. Kwestia dotyczy tego, że chęć natychmiastowego pokazania następnej pracy zostaje stłumiona przez ten regulaminowy zapis.
Wyobraź sobie, taką oto sytuację:
Jaś znajduje forum.
Jaś stworzył z 30 tekstów dla innych (forów/portali itd.)
Jaś nagle wrzuca WSZYSTKIE te teksty.
A co z innymi piszącymi?
Ugięlibyśmy się pod MASĄ tekstów.
Odnośnie pozostałych części twojego postu:
Zdarza się (bardzo rzadko) że tekst czeka powyżej dwóch miesięcy - ale mamy nad sobą cudowną Lan, która dba o to, aby sprawy zostały załatwione, gdy tylko coś zapomnimy (bo przyznaję, ja na ten przykład człowiek jestem i czasem coś mi umknie). Zazwyczaj teksty nie czekają dłużej niż miesiąc. Oczywiście cały czas pracujemy nad tym, aby trwało to jak najszybciej, a przecież bywa i tak, że weźmiemy się za tekst, który leży dosłownie parę minut.
Jeżeli piszący poczeka tydzień, to znaczy nie mniej i nie więcej, że zależy mu na pokazaniu tekstu - nam to daje z kolei sygnał, że jest zainteresowany opiniami. Tym lepsze i bardziej owocne może być jego oczekiwanie, gdy tekst, który wrzucił, ktoś już przeczytał/ocenił/zweryfikował - wówczas może poprawić ten nowszy, który zamierza wrzucić - to jest już proces nauki.
7
To i ja się odniosę. W pełni nie zgadzam się z mountain_artist. To jest JEDYNE forum, inne od wszystkich tworów masowych, gdzie nie ma nachalnej liczby użytkowników, teksty ani twórcy nie gubią się w tłumie, jest niewielka anonimowość, a ludzie tworzą społeczność nastawioną na pracę.
Każda masówka jest jedynie namiastką prawdziwego działania. Popularność kojarzy się z celebrą, a właśnie o to NIE chodzi.
W weryfikatorium.pl każdy ma szansę dostać prawdziwą ocenę. Obiektywną i czytelniczo subiektywną. Opartą na rzetelnej wiedzy.
Teksty nie są weryfikowane na odczepnego, tylko bardzo dogłębnie i profesjonalnie. Językowo, semantycznie, merytorycznie i na różne inne sposoby.
Atmosfera wśród "kadry" jest niesamowita. Kulturalna, rzeczowa, budująca. Bez głaskania, a wspierająca i twórcza.
Uwagi pozwalają na prawdziwe rozwinięcie talentu (jeśli jest).
Siłą tego forum jest niszowość. Popularność i spęd masy zabije twórczość i prawdziwą więź, która tu wyziera z każdego rogu.
Każda masówka jest jedynie namiastką prawdziwego działania. Popularność kojarzy się z celebrą, a właśnie o to NIE chodzi.
W weryfikatorium.pl każdy ma szansę dostać prawdziwą ocenę. Obiektywną i czytelniczo subiektywną. Opartą na rzetelnej wiedzy.
Teksty nie są weryfikowane na odczepnego, tylko bardzo dogłębnie i profesjonalnie. Językowo, semantycznie, merytorycznie i na różne inne sposoby.
Atmosfera wśród "kadry" jest niesamowita. Kulturalna, rzeczowa, budująca. Bez głaskania, a wspierająca i twórcza.
Uwagi pozwalają na prawdziwe rozwinięcie talentu (jeśli jest).
Siłą tego forum jest niszowość. Popularność i spęd masy zabije twórczość i prawdziwą więź, która tu wyziera z każdego rogu.
8
Wydawało mi się, że akurat pod kątem liczby użytkowników to forum ma ogromne rozmiary w porównaniu z innymi tworami tego typu. Należy do najpopularniejszych. Nie są to moje własne statystyki, ale podawała mi je osoba, która dość profesjonalnie podchodzi do takich rzeczy i robiła badania na własny użytek. Stąd dziwne wydaje mi się nazywanie go niszowym... Bo chyba nie rozchodzi się tutaj o tematykę, prawda? Bo w porównaniu z takimi ogólnymi molochami to prawie każde forum tematyczne może się uważać za niszowe
A jeśli chodzi o rygory... Regulamin tutaj do najbardziej rygorystycznych nie należy, więc też bym nie przesadzała. Jak kogoś uwierają ograniczenia, niech posiedzi trochę na Eryniach. Tam regulamin jest o wiele bardziej restrykcyjny. I jakoś ludzie dają radę
Bynajmniej tamtego regulaminu nie potępiam - lubię rządy twardej ręki
Za ograniczeniem ilości wrzucanych tekstów stoi doświadczenie. W pełni popieram.



Za ograniczeniem ilości wrzucanych tekstów stoi doświadczenie. W pełni popieram.
10
To ja się może wypowiem jako osoba nowa na forum, która patrzy na nie z pewnym dystansem. Jestem szczerze zachwycona Weryfikatorium. Byłam w paru miejscach w sieci o podobnej tematyce, ale tu podoba mi się najbardziej. Właśnie ze względu na profesjonalizm, rzeczowość, wiele interesujących tematów i prawdziwą wiedzę osób, które się udzielają. Uważam, że regulamin to atut tego forum. Jest jasny, wyraźny i klarowny. Byłam przez długi czas administratorką pewnego forum o nieco innej tematyce i tam również regulamin był dość surowy, dzięki czemu forum uniknęło zalewu idiotów i rozwleczenia się z konkretnej tematyki do kolejnego tworu oneto- czy interiopodobnego. To prawda, że w sieci jest wiele for o literaturze, ale ponieważ szukałam tego najlepszego i wiele obserwowałam, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jak do tej pory Weryfikatorium jest w czołówce. Tutaj użytkownicy wypowiadają się pełnymi zdaniami, potrafią uzasadnić swoje argumenty, posty nie są dwulinijkowe, widać, że coś się tutaj dzieje. Po dziesięciodniowej przerwie w przebywaniu online na tym forum miałam nieco ponad czterysta nieprzeczytanych postów, na innym, podobnym forum - blisko tysiąc. Różnica jest jednak taka, że tam posty sypane jak z rękawa dotyczą w większości tematów nie związanych z literaturą, będące różnego typu zabawami (które od razu oznaczam jako przeczytane), a w dziale z tekstami pojawiają się najczęściej opinie typu "masz trochę błędów, ale pisz dalej, bo to ciekawe" - odnoszące się do tekstów naprawdę kiepskich. Z kolei na Weryfikatorium wśród tych czterystu postów odnalazłam w większości interesujące mnie tematy, mnóstwo nowych tekstów i czeka mnie naprawdę sporo siedzenia zanim zgłębię wszystko, co zostało napisane podczas mojej nieobecności. Na tym przykładzie widać, że nie liczy się ilość, ale jakość. Szukałam ambitnego forum i takie znalazłam i proszę - nie zmieniajcie się! Nie pozwólcie, by to forum straciło cały swój urok tylko dlatego, że ma mniej użytkowników czy mniej postów. Jestem tu zbyt krótko by ocenić jak się sprawy mają z dopływem nowych użytkowników, ale zdaje się wcale nie jest tak najgorzej. Z doświadczenia wiem, że raz jest lepiej, a raz gorzej, ale grunt to wypracować sobie dobrą markę i sięgać wysoko, a wtedy "dobrzy" użytkownicy sami przyjdą 
Już kończę te pochwały, nie odbierajcie tego bynajmniej jako wazeliny - daleka jestem od tego. Po prostu zdziwił mnie ten temat i zmusił do tej wypowiedzi, bo nie uważam, że na tym forum jest gorzej, niż na innych forach. Wręcz przeciwnie. Odpływają ci, którzy szukają tanich pochwał, jakich udziela się gdzie indziej, a nie obiektywnej krytyki.

Już kończę te pochwały, nie odbierajcie tego bynajmniej jako wazeliny - daleka jestem od tego. Po prostu zdziwił mnie ten temat i zmusił do tej wypowiedzi, bo nie uważam, że na tym forum jest gorzej, niż na innych forach. Wręcz przeciwnie. Odpływają ci, którzy szukają tanich pochwał, jakich udziela się gdzie indziej, a nie obiektywnej krytyki.
11
To ja jeszcze dodam od siebie cos 
Można po przytjacielsku kogoś "zjebać", co będzie dla tej osoby dobre. Dla przykładu - matka, która karci dziecko za wsadzanie palców do kontaktu, robi to dla jego dobra. Najważniejsze, żeby robić to stawiając wyżej dobro osoby krytykowanej, a nie swoje egojazdy (JA - krytyk, który wyłapał bledy
). Tak więc przyjacielska "zjebka" z dobrą intencją zawsze mile widziana, gdy wyczyniam głupoty 
Postulat zmiany ograniczenia "jeden tekst na tydzień", też uważam za chybiony.

Można po przytjacielsku kogoś "zjebać", co będzie dla tej osoby dobre. Dla przykładu - matka, która karci dziecko za wsadzanie palców do kontaktu, robi to dla jego dobra. Najważniejsze, żeby robić to stawiając wyżej dobro osoby krytykowanej, a nie swoje egojazdy (JA - krytyk, który wyłapał bledy


Postulat zmiany ograniczenia "jeden tekst na tydzień", też uważam za chybiony.
12
Hm... Twój post mnie zdziwił mountain, bo moim zdaniem atmosfera na tym forum jest w dechę, że się tak wyrażę;p
Strona autorska: http://zalecka-wojtaszek.pl
Wsparcie dla pisarzy: http://www.gabinet-holistic.com/
Pracuję z pisarzami, którzy mają poczucie, że nie do końca wykorzystują swój czas i potencjał i nie realizują się tak, jak by chcieli. Pomagam im przezwyciężać przeszkody związane z procesem twórczym i śmiało dzielić się sobą ze światem.
Wsparcie dla pisarzy: http://www.gabinet-holistic.com/
Pracuję z pisarzami, którzy mają poczucie, że nie do końca wykorzystują swój czas i potencjał i nie realizują się tak, jak by chcieli. Pomagam im przezwyciężać przeszkody związane z procesem twórczym i śmiało dzielić się sobą ze światem.
13
Tak, tak Pada. Ile to razy ciocia Gra dawała klapsa za brak rytmiki. Nie panuje tu tyrania. Profesjonalizm jest, jednakże małe wpadki się zdarzają, ale każdy ma swoje życie i nie zawsze ma czas/humor/predyspozycje, aby spełnić swą rolę w 120 % dobrze, więc bądźmy wyrozumiali. A użytkowników poznaje się z czasem. Nie od razu wołają "przyjacielu!", byłoby to po prostu sztuczne. Weryfikatorium jest jak matczyna pierś do której można się przytulić, ale i liczyć na jej szczerość. I o żadnej tendencji spadkowej bym nie pisał. Mniej użytkowników to nie znaczy gorzej. Mniej czasu straconego na mało wytrwałych i poddających się szybko, a więcej na szlifowanie diamencików. To jest moje jedyne forum literackie jak na razie i boję się/nie chcę/nie mam ochoty go opuszczać, lub rejestrować się na innym skoro mam tutaj wszystko czego mi potrzeba. To tyle z mojej strony.
"Życie nas mija i patrzy ze śmiechem,
Jak nad zagadką stoimy bezradnie,
Jak złotą piłką bawimy się grzechem,
Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."
Jak nad zagadką stoimy bezradnie,
Jak złotą piłką bawimy się grzechem,
Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."
14
Ja właśnie dlatego cenię Weryfikatorium, że nie ma tutaj głaskania czy poklepywania po ramieniu. Oczywiście jak większość lubię słuchać pochwał (trzeba na czymś karmić ego), ale to właśnie konstruktywna krytyka jest najcenniejsza. Rzetelne ujawnienie słabych i silnych stron danego utworu, które umożliwia poprawienie błędów. I to jest najmocniejszą stroną tego forum.
A skoro już się wypowiadam w tym temacie, to chciałam zauważyć, że jest jedna rzecz, która mnie drażni. Kiedy po wejściu na forum otwieram nieprzeczytane posty, to zazwyczaj duża ich część pochodzi z działu "przedstawiamy się". Wynika to oczywiście z regulaminu (nie zamierzam postulować przeciw temu zapisowi), jednak z drugiej strony nigdy nie czytam tych postów (wiem, wredna jestem, ale skoro 80% tych osób i tak jest „jednorazowymi gośćmi”, to trochę szkoda mi na to czasu). Dlatego żałuję, że nie ma jakiejś funkcji, która pozwoliłaby na ignorowanie całego działu (niestety ignorowanie poszczególnych tematów nie spełnia roli).
Ot tyle mojego narzekania, pozdrawiam.
A skoro już się wypowiadam w tym temacie, to chciałam zauważyć, że jest jedna rzecz, która mnie drażni. Kiedy po wejściu na forum otwieram nieprzeczytane posty, to zazwyczaj duża ich część pochodzi z działu "przedstawiamy się". Wynika to oczywiście z regulaminu (nie zamierzam postulować przeciw temu zapisowi), jednak z drugiej strony nigdy nie czytam tych postów (wiem, wredna jestem, ale skoro 80% tych osób i tak jest „jednorazowymi gośćmi”, to trochę szkoda mi na to czasu). Dlatego żałuję, że nie ma jakiejś funkcji, która pozwoliłaby na ignorowanie całego działu (niestety ignorowanie poszczególnych tematów nie spełnia roli).
Ot tyle mojego narzekania, pozdrawiam.
Szczęście nie jest zarezerwowane dla wybranych.
15
Co?!W. pisze:Profesjonalizm jest
A zresztą... Powiem tylko, że tu wiele brakuje do profensjonalizmu.
Nie wiem, dla mnie weryfikatorium nie jest jedynym forum, literackim oczywiście. Siedzę tu i tam, tam jest lepiej, tam gorzej, a tam juz zupełna katastrofa, lepiej nawet o tym nie myśleć. Każde forum ma wady, nie ma idealnego: Na Fopie jest nią b. dużo offtopów, na Erynie drętwy system, na innym jeszcze mało konstruktywnej krytyki. Tutaj też, dziecinne to forum z lekka niekiedy mi się wydaje. Takie zachwycanie byle czym, pisanie czegoś z wielkiej litery, bo taki jest nick danej osoby, nawet jeżeli o nick nie chodzi. A już zupełnie nie rozumiem próby ośmieszenia innych stron - ja rozumiem, nie lubicie Erynie, ale lepiej dajcie sobie spokój.
Najbardziej mnie mierzi w tym forum, że jakby nie jest otwarte dla wszystkich. Przyjaciółmi zostają tylko niektórzy, reszta albo niech sobie idzie, albo tylko patrzy, trochę komentuje, wkleja. Oczywiście to moje osobiste odczucia. Raz zapytałam o coś na sb, owszem, dostałam odpowiedź, ale niepewną, czekałam dalej - nic. Inni sobie gadali na różne tematy, a co tam, że jedna się o coś pyta, niech ją...
Atmosfera może i jest miła, fajna, ale nie dla wszystkich. Cieszycie się, że macie takich pisarzy jak Pilipiuk, a to żaden powód do radości. Komentarze weryfikatorów momentami wołają o pomstę do nieba. Tego jednak rozwijać nie będę, bo, po pierwsze: wiele osob już o tym mówiło, po drugie: władza i tak mnie oleje.
Jest też Konkurs Miesiąca i fajno, lubię, sama na innym współprowadzę, tylko, do cholery, dlaczego on taki ukryty? Wchodzi się na forum i na początku nic nie wiadomo o tym, że coś takiego istnieje. Danie go w "ważnych ogłoszeniach" czy jak to tam się nazywa nie jest rozwiązaniem, no chyba że chcecie, by mało ludzi głosowało. I fakt, że użytkownicy muszą sami szukać tekstów z danego miesiąca, by móc zagłosować... Przepraszam, to się nazywa utrudnianie życia użytkownikom. Nie da się kogoś wyznaczyć, by rozpiski mógł robić? To żadna trudność przecież. A tak Konkurs Miesiąca wygląda jak mocno niedopracowane, byle co.
To wszystko co napisałam, to tylko moje zdanie. Zgadzać sie nie trzeba. I tak pewnie tego nie zrobicie, mówiąc, że forum jednak jest świetne, panuje tu najlepsza atmosfera w całym światku internetowym. Nawet to z pewnej strony zrozumiem.
Ja się nie dziwię. Nie dla wszystkich tutejsze warunki są dobre. Lepiej już się wynieść, niż próbować być, a przez to psuć sobie nerwy albo doprowadzać do szału innych użytkowników.Edd pisze: przerażeniem zauważam (pewnie nie tylko ja) jak masa nowych użytkowników, po uprzedniej rejestracji, emigruje szukając innego forum.
Hm... Widziałam znacznie lepsze.Edd pisze:On sam zdecydowanie klasyfikuje się do najlepszych, z jakimi miałem styczność.
O którego chodzi? Czy specjalnie ta liczba pojedyncza jest?Edd pisze:Mamy naprawdę świetnego weryfikatora
A najgorsze już w Weryfikatorium jest brak edycji. Dla tych, którzy chcą sie rozwijać, poprawiać po komentach, by innych się lepiej czytało, jest to nie do zniesienia. Ale rozumiem, że tak ma być. Powtarzam - tylko swoje zdanie piszę.
To tyle. Trochę ponarzekałam, ale nie mam zamiaru chwalić, jak nie ma czego.