Siema! Jestem początkującym, nastoletnim pisarzem, fanem fantastyki. Dużo czytam. Mam problem z rozwijaniem fabuły. Mam nadzieję, że mi pomożecie.
[ Dodano: Wto 21 Lip, 2009 ]
To znów ja. Opis był dość krótki, więc trochę go rozwinę.
Mam świetne pomysły, ale gorzej z ich wykonaniem. Zazwyczaj na początku pisania wszystko idzie jak po maśle, aż w końcu dochodzę do momentu w którym tracę wenę.
Później trudno mi wydusić choć kilka zdań. Gdy czytam to co napisałem dialogi wydają mi się głupie, fabuła niewiarygodna, a bohaterowie przerysowani.
2
Polecam zadanie pytania w innym dziale
Tutaj nie zaglądają wszyscy, a w działach tematycznych masz większą szansę na uzyskanie odpowiedzi.
Od siebie dodam, że nie wierzę w wenę. Oczywiście - potrzebny jest jakiś przebłysk, żeby coś wymyśleć, lecz potem jest już tylko ciiężka praca, pisanie i pisanie.
Wrzuć coś swojego, poczytamy i podyskutujemy, może masz zbyt wyostrzonego wewnętrznego krytyka. A może nie masz dobrych pomysłów. Trudno ocenić nie znając tekstu - na sucho.

Od siebie dodam, że nie wierzę w wenę. Oczywiście - potrzebny jest jakiś przebłysk, żeby coś wymyśleć, lecz potem jest już tylko ciiężka praca, pisanie i pisanie.
Wrzuć coś swojego, poczytamy i podyskutujemy, może masz zbyt wyostrzonego wewnętrznego krytyka. A może nie masz dobrych pomysłów. Trudno ocenić nie znając tekstu - na sucho.
5
Witaj. Jeśli jesteś nastoletnim pisarzem, to masz jeszcze dużo czasu, żeby się podszkolić i znaleźć mnóstwo pomysłów na opowiadania - ciesz się tym i wykorzystuj swój czas. A jeśli chcesz się dowiedzieć czy Twoje twory naprawdę są tak kiepskie, jak myślisz, po prostu wrzuć coś na forum, a Weryfikatorzy na pewno podpowiedzą Ci nad czym popracować.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Miłości jestem posłuszna i szczęściu się nie opieram!
I czuję twoją pieszczotę i coraz bardziej zanikam,
I czuję twe pocałunki i coraz bardziej umieram.
Rok nieistnienia B. Leśmian
I czuję twoją pieszczotę i coraz bardziej zanikam,
I czuję twe pocałunki i coraz bardziej umieram.
Rok nieistnienia B. Leśmian