Zdrowa satysfakcja

1
Topologiczne modele hiperprzestrzeni,
Filozoficzne koncepty epistemologiczne,
Zerojedynkowa logika teoriomnogościowa,
Nierozstrzygalna w tym zbiorze paradygmatów,
Bez logiki rozmytej ani rusz.

Niestety cała ta wiedza nie uchroniła go
przed przewlekłą depresją.

Delektując się kawą po Turecku
uśmiecham się półgębkiem.
Sięgnąłem po woreczek z wnioskami
i wyjąłem ze środka oczywiste.

2
Też mam taki woreczek. Aksamitny :-)
Mam też inny, gdzie zbieram faktyczne działania zamiast słów.

Dobry kawałek poezji.
Zrezygnowałabym z interpunkcji i przyłożyła większą wagę do konsekwencji dużych-małych liter.
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

4
Pierwszą strofę masz całą z dużych, mimo, że po przecinkach na końcu wersów, a drugą i trzecią masz raz małą, raz dużą. Nie ma tu wielkiej filozofii. Interpunkcja jest w przyklejonych na forum, poszukaj.
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

10
Bardzo mi się spodobało. Mocno skondensowane, bez udziwnień.
padaPada pisze:Niestety cała ta wiedza nie uchroniła go
przed przewlekłą depresją.
Szczególnie spodobała mi się ta wolta. A ostatnie zdanie doskonale puentuje całość. Brawo.

12
Łaaaa... Filozofia, epistemologia, logika XD
Czy ty jestes pewny, że nie studiujesz razem ze mną?

Wiersz jest świetny. Interpunkcja mi się podoba, ale za to zrezygnowałabym z rozpoczynania każdego wersu wielką literą - ujednoliciłabym zapis biorąc przykład z ostatniej strofy.

Paradygmat - to takie fajne słowo, nie? Tak samo jak gargantuiczny. Kocham je :D
"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty

"Litterae non erubescunt." Cyceron

14
Rozumiem, że to celowy zabieg, ale pierwsza zwrotka i tak mi brzmi koszmarnie w swoim pojęciowym bezsensie. Ostatnia za to... polubiłem ją. ;)
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron