dzień dobry, poeci i prozaicy. ;-)

1
Witam wszystkich serdecznie. Nazywam się Natasza. Jestem siedemnastoletnią mieszkanką Warszawy i pasjonatką literatury. Odkąd pamiętam lubiłam pisać, ale nie twierdzę, że mam talent. Mam już za sobą nieśmiałe kroczki w kierunku stworzenia czegoś własnego - powieści, ale po dłuższym przemyśleniu doszłam do wniosku, że nie posiadam wymaganego doświadczenia. Każdy z was tutaj bardzo dobrze wie, że pisarstwo nie jest taką znowu prostą sprawą. Pozwala jednak odpocząć od rutyny i codzienności, zmienić prozę życia w barwną opowieść. Co z tego, że tylko na papierze ? Wszystkie słowa, które przelejemy na kartkę są nieodłącznymi elementami nas, naszej egzystencji. ;-)

Cieszę się, że mogłam do was dołączyć.
Pamiętajmy - 10% sukcesu to zdolności, ale kolejne 90% to ciężka praca.
Życzę wszystkim samych sukcesów! ;]

2
popportfolio pisze:Co z tego, że tylko na papierze ? Wszystkie słowa, które przelejemy na kartkę są nieodłącznymi elementami nas, naszej egzystencji.

No, niby tak.

Mam takie pytanko: na tym avatarze, to Ty we własnej osobie? Witam na forum.

4
Witaj serdecznie.

Rozgość się.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

5
Witam serdecznie
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

Re: dzień dobry, poeci i prozaicy. ;-)

6
popportfolio pisze:Wszystkie słowa, które przelejemy na kartkę są nieodłącznymi elementami nas, naszej egzystencji. ;-)
No i wszystko jasne ;]

Witam cię jako odwieczny przeciwnik rozgrzebywania egzystencji. W sumie to zawsze uważałem się za wsiowego buraka B)

7
Witam i również życzę sukcesów.
Miłości jestem posłuszna i szczęściu się nie opieram!
I czuję twoją pieszczotę i coraz bardziej zanikam,
I czuję twe pocałunki i coraz bardziej umieram.

Rok nieistnienia B. Leśmian

Re: dzień dobry, poeci i prozaicy. ;-)

8
Bin pisze:
popportfolio pisze:Wszystkie słowa, które przelejemy na kartkę są nieodłącznymi elementami nas, naszej egzystencji. ;-)
No i wszystko jasne ;]

Witam cię jako odwieczny przeciwnik rozgrzebywania egzystencji. W sumie to zawsze uważałem się za wsiowego buraka B)
No dobrze, ja się nie uważałam, ale szczerze mówiąc nikim wyjątkowym nie jestem. Co do tej egzystencji ... różnie z nią bywa. W tym co piszę, staram się zawrzeć samą siebie. Czasem swoje marzenia, elementy żywcem wzięte z mojego życiorysu. Lubię to robić, ale wiem, że nie zawsze wolno. ;-)
Liczy się pomysłowość i wyobraźnia, a nie bazowanie na własnych realiach.
What are we doing? We are turning into dust.

9
popportfolio pisze:
Edd pisze:
popportfolio pisze:Co z tego, że tylko na papierze ? Wszystkie słowa, które przelejemy na kartkę są nieodłącznymi elementami nas, naszej egzystencji.
No, niby tak.

Mam takie pytanko: na tym avatarze, to Ty we własnej osobie? Witam na forum.
otóż w rzeczy samej. ;-)
W takim wypadku jesteś bardzo piękną kobietą. A to, że wita Cię sam Web dobitnie o tym świadczy. W ogóle u mnie dzisiaj jakiś zakręcony dzień - spotykam same piękne kobiety.
popportfolio pisze:No dobrze, ja się nie uważałam, ale szczerze mówiąc nikim wyjątkowym nie jestem. Co do tej egzystencji ... różnie z nią bywa. W tym co piszę, staram się zawrzeć samą siebie. Czasem swoje marzenia, elementy żywcem wzięte z mojego życiorysu. Lubię to robić, ale wiem, że nie zawsze wolno.
Przelewanie na papier samej siebie, odwzorowywanie realnego świata, świata marzeń i uczuć jest złe. Że tak powiem. To może bardzo boleć, wiesz jacy bywają ludzie. Tylko nielicznym udaje się pokazać siebie od strony, która nie jest podatna na zawistną krytykę. Bądź twardą idealistką.

10
dziękuję, dziękuję. Bardzo mi miło. ;-)
Widać masz szczęście do kobiet. Wielu by pewnie pozazdrościło.

Tak, tak, wiedziałam, że to powiesz. Niestety taka już jestem z natury, że nie potrafię być, udawać kogoś innego. To powód dla którego tak ciężko wczuć mi się w pisanie, gdy nie piszę czegoś we własnym odczuciu. Wiedz, że w rzeczywistości mam pewne problemy w kontaktach z ludźmi. Czasem bywam zbyt bezpośrednia. Nie umiem zamknąć buźki i siedzieć cicho. Nie umiem nie być sobą. ;-)
What are we doing? We are turning into dust.

11
popportfolio pisze:Tak, tak, wiedziałam, że to powiesz. Niestety taka już jestem z natury, że nie potrafię być, udawać kogoś innego. To powód dla którego tak ciężko wczuć mi się w pisanie, gdy nie piszę czegoś we własnym odczuciu. Wiedz, że w rzeczywistości mam pewne problemy w kontaktach z ludźmi. Czasem bywam zbyt bezpośrednia. Nie umiem zamknąć buźki i siedzieć cicho. Nie umiem nie być sobą.
To temat, na który potrafiłbym się kłócić aż do śmierci. A z Tobą, to nawet dzień dłużej. Zamykanie buźki nie jest nadto trudne - po prostu patrzysz i czekasz aż wszystko ucichnie. Idzie się nauczyć, oj idzie.

Mam nadzieję, że zagrzejesz tutaj miejsce na długo!

13
Roześmiałam się, czytając twój post. Może to niegrzeczne - wybacz w takim razie. ;-)
Jestem za, możemy się kłócić, ile tylko zechcesz. Poza tym z czasem przekonasz się, że moją wredną buźkę to nawet igłą z nićmi nie zszyjesz.

A chciałbyś, żebym zagrzała ? Niezbyt rozumiem, co tobą kieruje. Potrafię być " upierdliwą " za przeproszeniem i pokazać ząbki, kiedy trzeba. :D

[ Dodano: Wto 18 Sie, 2009 ]
tafennasal pisze:To ja jadę do wawy. Macie tam lepsze laski niż my tu, w Krakowie.
Spokojnie, jesteś samcem, więc wąchnij wokół. Założę się, że w tak wielkim Krakowie aż roi się od kobiet. A czy lepsze ... tego sam nie wiesz. Poznałeś wszystkie ? ;-)
What are we doing? We are turning into dust.

15
tafennasal pisze:Eddowi hormony buzują. Musisz mu wybaczyć, tak już ma :P
Hormony ? Ciekawe. To mój rówieśnik, trochę go rozumiem. ;-)))
Poza tym bardzo mi miło. Natasza mnie ochrzcili. ;D
What are we doing? We are turning into dust.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”