Początek końca

1
W kamiennym kręgu,kręgu Druidów
Klęczy kapłanka.
Szept zaklęć niesie noc
wiatr smaga nagie ciało.

Pradawne bóstwa pragną powrócić,
wziąć ziemię we władanie
słychać legiony-hordy bestii,
wycie zła,szum krwi...

Niebo rozdarła błyskawica,
księżyc zabrała ręka nocy,
ziemia pulsuje krwią rozlaną
to koniec i początek..

Szkarłat,purpura,ogień...
świat zrodził się na nowo,
za późno by odwołać,
cofnąć zastępy śmierci.

Już nie pomogą słowa modlitwy,
zbyt późno,lawina ruszyła..
I nic nie cofnie czasu,
dobro w agonii kona...
Bo w oczach tkwi siła duszy....

2
Omijając sztampę rażącą w oczy utwór powinien iść do prozy poetyckiej. In my opinion zdecydowanie.
"Życie nas mija i patrzy ze śmiechem,

Jak nad zagadką stoimy bezradnie,

Jak złotą piłką bawimy się grzechem,

Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."

3
Powinien. I zaraz się tam znajdzie. Przenoszę.
"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty

"Litterae non erubescunt." Cyceron
ODPOWIEDZ

Wróć do „Proza poetycka”