Latest post of the previous page:

justa99 pisze: I wlasnie dlatego nie piszę szczegłow.

ok. to może po prostu nie zawracaj nam głowy?

Łasic pisze:Twoja oferta "mam pomysł" nie jest atrakcyjna.

ano nie jest. trzeba sobie to powiedzieć brutalnie: nie jest.

mam zapisane pomysły na ok 40 opowiadań. Jeśli przyjdę do wydawcy i pokazę mu zabazgrany gęsto notes, to naleją mi kieliszek czegoś dobrego z barku i delikatnie wyjaśnią że pomysły są świetne i żebym jak najszybciej przekuł je na maszynopisy. I dopiero wtedy wrócił pogadac na poważnie.

Swojego czasu pewien wybitny tfu!rca fantastyki przyszedł do wydawcy i powiedział że ma pomysł. Dostał zaliczkę. Minęły dwa albo trzy lata, pieniądze przepadły a z pomysłu nadal nic się nie wykluło... Inny z kolei jeszcze bardziej znany od 3 lat obiecuje książkę o wojnie w Afganistanie. I co? i nic.

Mówimy tu o tuzach - ludziach z nazwiskiem, dorobkiem, rzeszą fanów etc.

W ich przypadku jest szansa że ktoś podpisze z nimi umowę na podstawie samego nazwiska i obietnicy napisania.

Z kolejnymi już raczej nie - bo jak sie wydawca przejedzie na "fachowcach" to tym bardziej nie będzie skłonny do ryzyka z tymi mniej znanymi.

Mało kto będzie chciał gadać w ciemno o kolejnej książce z kimś kto ma na koncie pierwszą wydaną.

Nikt nie zaryzykuje podpisywania umów w ciemno z kimś kto nie ma jeszcze za sobą nawet debiutu...

sorry - takie jest życie.

Popieram.

Andrzeju - nie karm Trolla.

Justa - w tej chwili zachowujesz się jak małe dziecko z przedszkola które w piaskownicy coś znalazło i mówi do przyjaciółek:

- Patrzcie, znalazłem coś!
- A co?
- Nie powiem wam!!

No kurza twarz, jak chcesz pomocy, to napisz nam konkretnie jakiej, albo zmień Forum. Andrzej i Łasic jaki cała reszta przedmówców dobrze godo. Albo ich posłuchasz albo daj nam spokój.

Black.

Dobrze, że nie jestem weryfikatorem, bo już dawno bym użyła swojej brutalnej władzy i zamknęła dyskusję.

Na naszym forum jest dużo osób, które coś doradzić i dopomóc, ale widocznie niektórym ciężko pomóc, bo bronią się rękami i nogami. Intrygujące.

Ludzie, wy się w ogóle nie znacie na ezoteryce

padaPada pisze:Ludzie, wy się w ogóle nie znacie na ezoteryce

a musimy się znać?

tzn. sądzisz że chciała nas zapytać o sprawy ezoteryczne?
bo mi sie wydawało że raczej chodzi jej o problemy techniczne publikowania...

swoja drogą jako stały wspólpracownik czasopisma "czwarty wymiar" może i w tej dziedzinie coś bym doradził ;-P

Andrzej Pilipiuk pisze:a musimy się znać?

nie o to mi chodziło. chodzi mi o to, że jej sposób działania jest wysoce... ezoteryczny

Pani nie poda szczegółów, bo boi się, że ktoś jej ukradnie pomysły. Ma ich sporo jednak każdy na wagę złota. Książki o filozofii sufickiej nie znajdziesz na każdej półce.

Dobra koniec żartów.

Podziwiam to, że na tak wielkiej ilości for napisała pani to samo. Dotarłem do zaledwie kilkudziesięciu. Z ciekawości. Jednak wątpię żeby znalazła pani pomoc, której oczekuje. Przynajmniej tutaj. Zwłaszcza zachowując się jak do tej pory.

A nie mówiłem? Nie karmić Trolla i tyle.

Sugerowałbym też powstrzymać się od głupich komentarzy na temat pytającej, całej tej ezoteryki itp. Trzymajmy wysoki poziom.

Black.

Andrzej Pilipiuk pisze:redaktor, korektor, ktoś kto na codzień pracuje ze słowem?

Nie zapominajmy o zawodowych tłumaczach.

przepraszam :(

justa99 pisze:I wlasnie dlatego nie piszę szczegłow.

chyba chcialas uniknac szyderstw, ale takim zachowaniem wlasnie na szyderstwa sie narazasz. jak mamy pomoc, skoro nie wiemy, w czym rzecz? nie musisz zdradzac nam swoich bezcennych pomyslow, zdefiniuj problem i tyle. nie mam pojecia, o co Ci chodzi, jakiej chcesz pomocy, czemu sie tak zachowujesz. wyjasnij. sprobujemy pomoc.

Ponieważ autorka przestała odpowiadać, a dyskusja przerodziła się w offtop, niniejszym zamykam temat.