Co można doliczyć do "dorobku"?

1
Pisarz (zwłaszcza początkujący) ciężko pracuje, publikując w przeróżnych miejscach opowiadania i felietony, by wyrobić swoje "imię" na rynku. Pytanie, którymi publikacjami można się "chwalić" dołączając je do listy osiągnięć, a które pozostają bez znaczenia? Czy są na przykład jakieś normy nakładu w jakim ukazuje się opowiadanie, powyżej którego można to uznać za godziwą publikację? Czy istotne się jedynie przypadki upełnomocnione podpisaniem umowy z wydawcą?

Na ten przykład... Jeśliby kto zgodził się dołączyć czyjeś opowiadanie do książki innego autora - jedynie dla promowania tego kogoś (czyli bez wynagrodzenia, bez umów), czy "ten ktoś" mógłby uznać to np. za swój debiut?

A jeśliby dołączyć opowiadanie do periodyka o mniejszym nakładzie - jak drobne czasopismo, czy komiks?

Czy może opowiadania dołączane do książeczek konwentowych, lub rozwieszane w przedziałach pociągowych?

Re: Co można doliczyć do "dorobku"?

2
atanasis pisze:Na ten przykład... Jeśliby kto zgodził się dołączyć czyjeś opowiadanie do książki innego autora - jedynie dla promowania tego kogoś (czyli bez wynagrodzenia, bez umów), czy "ten ktoś" mógłby uznać to np. za swój debiut?
Za debiut tak, tyle, że niespecjalnie byłoby się czym chwalić... Co innego udział w antologii, gdzie publikuje kilku/ kilkunastu autorów, albo zbiór opowiadań napisany wspólnie z kimś innym, a co innego coś takiego jak opisałeś.
atanasis pisze: A jeśliby dołączyć opowiadanie do periodyka o mniejszym nakładzie - jak drobne czasopismo, czy komiks?
Musiałbyś napisać konkretnie.
atanasis pisze: Czy może opowiadania dołączane do książeczek konwentowych, lub rozwieszane w przedziałach pociągowych?
Absolutnie nie.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

3
Konkretnie? W pełni konkretnie mogę napisać na pw. Sądzę jednak, że wystarczy nadmienić - seria opowiadań ma ukazywać się na końcu dość znanego komiksu (nakład ok 4000egz).
Miłego dnia

4
No to i tak nakład wyższy od przeciętnego :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

5
może tak: za debiut można uznać opowiadanie opublikowane w

a) ofcialnie ukazującym się periodyku literackim posiadającym numer ISBN oraz rozchodzącym sie w normalnej dystrybucji.

(czyli fanziny, artziny, gazetki konwentowe etc - sorry).

b) w książce (antologie opowiadań etc)

przy czym raczej nie powinien to być tomik wydawny nakladem wlasnym w technologii druku cyfrowego i nakładzie 100 sztuk.

c) publikacje internetowe chwilowo nie sa traktowane jak debiut.

6
Dobra, rozumiem. W takim razie nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie. Czy zaliczyć można publikację w "oficjalnym periodyku z numerem ISBN w normalnej dystrybucji", ale nie specjalizującym się w literaturze/drukowaniu opowiadań? Na ten przykład, jakby komuś udało się opublikować opowiadanie w "gazecie wyborczej", albo "PC Format", albo "CKM'ie"? :)

Co oznacza, że 4000 to nakład większy, niż przeciętnie? Z tego, co gdzieś zasłyszałem, 1000 egzemplarzy to minimalny nakład, żeby gazeta się zwróciła. NF ma bodajrze 20 000, a periodyki o tematyce komputerowej, czy prasa informacyjna mają po kilkaset tysięcy.
Miłego dnia

7
atanasis pisze:Czy zaliczyć można publikację w "oficjalnym periodyku z numerem ISBN w normalnej dystrybucji", ale nie specjalizującym się w literaturze/drukowaniu opowiadań? Na ten przykład, jakby komuś udało się opublikować opowiadanie w "gazecie wyborczej", albo "PC Format", albo "CKM'ie"? :)
Można.
atanasis pisze: Co oznacza, że 4000 to nakład większy, niż przeciętnie? Z tego, co gdzieś zasłyszałem, 1000 egzemplarzy to minimalny nakład, żeby gazeta się zwróciła. NF ma bodajrze 20 000, a periodyki o tematyce komputerowej, czy prasa informacyjna mają po kilkaset tysięcy.
Przeciętny nakład polskiej książki to 3 - 3,5 tys.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

8
Navajero pisze: Przeciętny nakład polskiej książki to 3 - 3,5 tys.
:shock: Ała....

----------

Trzeba próbować to zmienić :D.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”