Witam się.

1
Witam.
Jestem sobie, od tak. Od 15 lat, tak po prostu sobie chodzę i robię wszystkie konieczne czynności. Do tego zalicz się pisanie. niektórzy nie lubią tego robić i uważają, że to niekonieczne. dla mnie to baaardzo konieczne. Moja przygoda z fantastyką zaczeła sie od Tolkiena, którego przeczytałam w wieku 10 lat, żeby zaimponować bratu i jego kolegom. teraz to on jest pierwszym i głównym czytelnikiem moich opowiadań. A oprócz pisania jestem harcerką - uwielbiam ZHR - można tam spotkać naprawdę fajnych ludzi. A poza tym dzięki ZHR wstąpiłam do HOPr - u i przekonałam sie na własnej skórze, w prawdziwej sytuacji jak ważna jest pierwsza pomoc. No i tyle. Tak jak mówiłam zwykły ludź ze mnie.
No i teraz po całej, dłuuugiej przemowie: Dzień Dobry.
"Kto żyw, martwy, kto umiera,
Chodźcie tańczyć Makabrela"

2
Witaj. Przygoda z Weryfikatorium polega na aktywnej aktywności. Mam nadzieję, iż będzie to Twoja najchętniej odwiedzana strona. W swej stronowatości. Mogłabyś być moją córką... Ale ja nic nie powiem! Nic nie będę narzekał! Po prostu wezmę to na bary i szlus...
Witaj, Waryjatko!
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię." - Jonathan Carroll

3
Witaj :)

Też chciałbym, aby czytał mnie Tolkien :)
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

4
Ojeju. Idiotka ze mnie. Przepraszam z góry za błędy ortograficzne. Już idę do ściany i zaczynam w nią walić głową. Jednocześnie płonę ze wstydu.
"Kto żyw, martwy, kto umiera,
Chodźcie tańczyć Makabrela"

5
Nie martw się - to nie ort. tylko błąd logiczny. Często spotykany :)

Głowa do góry, wszak - człowiek uczy się na błędach.
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

7
Witam serdecznie
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

9
troche kiepsko zaczęłam....
kanadyjczyk - uważaj, bo ktoś za te twoje teorie mógłby cię ostro skrytykować. czy myślisz, że tylko ludzie powyżeju pietnastego roku życia są mądrzy i elokwentni? Mów proszę bardzo, nie milcz. Ale nie bądź pewny, że masz racje i że w takiej dyskusji nie miałabym racji.
Z góry przepraszam za błędy ortograficzne i logiczne.

[ Dodano: Czw 29 Paź, 2009 ]
A poza tym. Powieś na słupie to ty się sam. Gdybym była tobą to też bym to zrobiła.
"Kto żyw, martwy, kto umiera,
Chodźcie tańczyć Makabrela"

11
Liczyłam, że sprowokuję cię do dyskusji, bo mam ochote się z kim pokłócić dzisiaj. No cóż... trudno sie mówi...;D
"Kto żyw, martwy, kto umiera,
Chodźcie tańczyć Makabrela"

13
To była tylko zwykła, przyjazna pogawędka :D Wczoraj byłam trochę zła, więc jeśli kogoś obraziłam, to przepraszam.
"Kto żyw, martwy, kto umiera,
Chodźcie tańczyć Makabrela"

14
W naszym "biznesie" krytyka (i kłótnie) to sprawy, zdaje się, stuprocentowo normalne. Raz siebie nawzajem krytykujemy, a potem chwalimy.

Chcesz z kimś podyskutować? Możesz ze mną, jestem w Twoim wieku. No więc jak?

15
Bardzo chętnie ;D dyskusja to jedno z moich ulubionych zajęć, poza pisaniem i czytaniem oczywiście.
"Kto żyw, martwy, kto umiera,
Chodźcie tańczyć Makabrela"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”