Weryfikarsztaty
warsztaty twórczego pisania
Host:
WeryfikatoriuM.pl
Type:
Meetings - Club/Group Meeting
Network:
Global
Start Time:
Friday, 15 January 2010 at 12:00
End Time:
Sunday, 17 January 2010 at 15:00
Location:
Rybnik / Pszczyna
Street:
Parkowa 4a
Town/City:
Rybnik, Poland

View Map
Google
MapQuest
Microsoft
Yahoo
Description
Twórcze spotkanie Grupy Weryfikatorium.pl. Warsztaty literacko-poetycko-translatorsko-korektorskie.

Dzień poetycki
Część I rozmowa o wierszach na przykładach poezji Jolanty Stefko oraz Williama Carlosa Williamsa.
Część II rozmowa o tym, czym jest poezja,i wskazówki dla uczestników i analiza ich wierszy.

Dzień prozatorski
Część I omówienie jednego z opowiadań Marka Hłaski
Część II rozmowa o próbkach prozy uczestników.

Każdego dnia około 5-6 godzin zajęć oraz dyskusje panelowe. Warsztatom towarzyszyć będą targi wydawnicze.

Dobre utwory zostaną polecone do druku.

Przed warsztatami zebrane zostaną od uczestników próbki twórczości (po 1 utworze - opowiadania nie dłuższe niż 3 strony) i przesłane do prowadzących warsztaty. Każdemu uczestnikowi zostaną udzielone wskazówki pisemne.

Prowadzenie Sławomir Matusz i zaproszeni goście (poeci, prozaicy, wydawcy, tłumacze)

http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82awomir_Matusz

http://www.poema.art.pl/site/sub_11004_ ... womir.html

Ijeee, ale super! Szkoda, że mieszkam tak daleko :( Chętnie bym przyjechała do Rybnika, ale mama mnie nie puści

jak to, daleko? Przecież jesteś z Katowic... to niecała godzina autem.

Poznań - Rybnik
najszybciej 6,5h pociągiem z 3 przesiadkami
najdłużej 8,5h pociągiem z 1 przesiadką

Shit i cholera
Ale i tak chcę jechać Bo fajowsko się zapowiada

Kurna... drugi koniec Polski. ;/

Jak to jest, że ja wszędzie mam daleko... Nad morze - daleko. W góry - daleko. Do stolicy naszej wspaniałej - daleko. Tylko do granicy z Niemcami mi w miarę blisko.

Ale... zobaczę co w mojej mocy. Czas ruszyć zad z przed monitora na jakąś ekskursję.

A jak wygląda sprawa z wcześniejszym zgłoszeniem obecności? Ogólnie, trochę pytań mam jeszcze, ale mam też dziwne wrażenie, że jutro znowu zaśpię do szkoły. Dobranoc.

Niecała godzina, ale jak już wspomniałam - mama mnie nie puści ;(

Ponad 13 godzin pociągiem. 3 przesiadki. Jeśli mnie nie okradną i nie zabiją, to pewnie wsiądę przez pomyłkę do pośpiesznego na Ukrainę. Na granicy okaże się, że sama zgubiłam pieniądze. Wsadzą mnie do więzienia. Spędzę tam z 5 lat, zanim zechcą mnie deportować do ojczystego kraju. Stosunki polsko- ukraińskie zaognią się. W konflikt wmiesza się Rosja.

Z drugiej strony zaś, wielka ochota i całkiem niezły materiał na książkę...

Serena pisze:Niecała godzina, ale jak już wspomniałam - mama mnie nie puści ;(

To niech cie zawiezie

padaPada pisze:To niech cie zawiezie

Zawiozłaby, ale dopiero co zdała prawko i jeszcze boi się jeździć daleko. Nawet do rodziny na wieś mnie nie zawiezie.

Masz złą karmę

Serena pisze:Zawiozłaby, ale dopiero co zdała prawko i jeszcze boi się jeździć daleko. Nawet do rodziny na wieś mnie nie zawiezie.

Kiedyś trzeba się nauczyć.

A ja akurat ma blisko, bo mieszkam w Jastrzębiu czyli jakieś 30 min samochodem do Rybnika.

Hmm
45 minut piechotą do centrum... W miarę blisko
Gdyby ktoś z przyjezdnych szukał noclegu, to służę pomocą. Dom duży i łóżek kilka się znajdzie

Ja mogę już powiedzieć, że jadę i mogę pieniądze wpłacać. Czymże jest 350 km w obliczu rozwoju na tle literackim? A i tak będę się tatuował w Rybniku.