16

Latest post of the previous page:

Ja dostałem od szanownej rodzicielki trzeci tom Pana Lodowego Ogrodu co mnie bardzo było ucieszyło :P Jeszcze 50 stron zostało. Książka to świetny prezent jeżeli dokładnie wiemy co komu dać.

17
Ja dostałem piękne wydanie Diuny. Po zdjęciu obwoluty książka mieni się na złoto :) Nigdy jej nie czytałem, nie miałem dostępu do żadnego egzemplarza, a zawsze chciałem ją przeczytać. Ponieważ święta obfitowały w wydarzenia, jestem dopiero na stronie trzydziestej :)

18
Książka jako prezent to na pewno dobry pomysł, ale trudny do zrealizowania, jeżeli nie znamy gustów osoby obdarowywanej. Wyjściem awaryjnym są karty z określoną kwotą na koncie.
Wiem, że chwalić się jest nieładnie, ale ja na ten przykład dostałam w tamtym roku taką kartę z epika i kupiłam album Alfonsa Muchy z PWN-u.
Myślałam, że się popłaczę ze szczęścia kiedy dopadłam do regału i znalazłam tam upragnioną książkę. Kasjer patrzył na mnie jak na wariatkę ;).
Głębokie są tylko uczucia, które się ukrywa. Stąd siła uczuć podłych.
Emil Cioran

19
No właśnie, kurde, z tymi gustami to głupia sprawa, wam powiem. Teraz na Gwiazdkę dostałam od mamy Ostatnią z Dzikich Trudi Canavan. OK. Jeszcze po Nowym Roku mam dostać jedną z 10 wybranych przeze mnie książek od kumpeli, bo na klasowej wigilii jej nie było. Też OK. Ale była taka sprawa, że 24 grudnia przyszedł do nas mój sąsiad, przyjaciel naszej rodziny, bo mu powiedziałam, że czeka na niego prezent pod choinką. Dobra, przyszedł. A po chwili brat przynosi mi do pokoju taką dupną paczkę. Zgaduję, że to od tego kumpla. Odpakowuję i co widzę? Dwie książki, OK. Ale niestety, obie książki to jakieś 'Książki wybrane'. Patrzę i widzę same głupie tytuły.
Nawiasem mówiąc, mój kumpel trochę mnie wkurzył, bo nie trafił w mój gust. Chociaż z drugiej strony nie mogę być na niego wściekła, bo nie wiedziałam, że kupił mi prezent. Gdybym wcześniej o tym wiedziała, to bym mu powiedziała, jaką konkretną książkę chcę. Ale tak się nie stało, więc, niestety, nie mogę go winić.
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

20
Nieźle się porobiło Sereno. W tej sytuacji trzeba chyba zacisnąć zęby i podziękować. W ostateczności, jeżeli nie chcesz mieć tych książek w swojej domowej bibliotece możesz się popytać wśród znajomych, czy kogoś takie pozycje nie interesują.

Czy mogę zapytać jakie książki dostałaś? :)
Głębokie są tylko uczucia, które się ukrywa. Stąd siła uczuć podłych.
Emil Cioran

21
Eee...

W tych 'Książkach wybranych' są:

"Król afer" John Grisham
"Anioł stróż" Nicholas Sparks
"K jak kamieniołomy" Sue Grafton
"Jedzcie ciasta!" Jeanne Ray
"Życie po wypadku" Barbara Delinsky
"Dziwny incydent z psem nocną porą" Mark Haddon
"Znikający człowiek" (funkcjonuje też pod tytułem "Mag") Jeffery Deaver
"Druga szansa" James Patterson

[ Dodano: Nie 27 Gru, 2009 ]
Ja po prostu nie czytuję książek o takiej tematyce.
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

22
Na usta ciśnie mi się tylko jedno: O mój Boże…
Grunt, że chciał chłopak dobrze... chyba? ;)
Moja ciocia sprawiła mi kiedyś prezencik w postaci sagi rodu Moralndów. Rzeźnia kobieto, rzeźnia! Ciary mnie na samą myśl przechodzą.

Pozdrawiam,
G.
Głębokie są tylko uczucia, które się ukrywa. Stąd siła uczuć podłych.
Emil Cioran

23
Sagi skandynawskie? Narzędzie Szatana! *robi znak odstraszający złe moce*
Moja babcia z Niemiec się w nich zaczytuje!
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

24
O.o masakra!
Jeszcze jednym „kwiatkiem prezentowym” w postaci książki były 4 blondynki, Candace Bushnell. Naprawdę poczułam, że ktoś chciał sobie ze mnie jawnie zakpić.
Głębokie są tylko uczucia, które się ukrywa. Stąd siła uczuć podłych.
Emil Cioran

25
O ja... (O.O)

Cóż, ja mam nadzieję, że kumpela kupiła mi jedną z tych 10 książek (a może dwie? *buja w obłokach*). Dobrze by było, gdyby kupiła mi Słodką jak krew Petry Neomillner, na którą ostatnio się napaliłam.
A skoro już o prezentach mowa, boję się już, co dostanę na swoją osiemnastkę, a to już niedługo -.- Chyba zacznę składać u wszystkich zamówienia na konkretne książki (bo mam ich do kupienia prawie 300).
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

26
Ja dostałem piękne wydanie Diuny. Po zdjęciu obwoluty książka mieni się na złoto :) Nigdy jej nie czytałem, nie miałem dostępu do żadnego egzemplarza, a zawsze chciałem ją przeczytać. Ponieważ święta obfitowały w wydarzenia, jestem dopiero na stronie trzydziestej :)
Mam to wydanie, przepiękne. Zanim zacząłem czytać pół godziny wpatrywałem się w obwolutę i podziwiałem tego gościa z czaszkami. A Diunę trzeba czytać powoli i spokojnie...

btw. Nie widział ktoś do kupienia kart z Fabryki Słów? Dostałem jedną, tak mi się spodobała, że mam ochotę na całą talię :]

27
Ja też się podpisuję pod tym, że książka to dobry prezent. Ale jeśli dostanie się taką książkę, którą się już czytało, no to jest to troszke sztuczne zadowolenie z prezentu.
ALe lepiej dostać książkę niż skarpetki lub krawat.

28
Ja na święta, zupełnie nieromantycznie, dostaję fundusze, za które sam mam sobie wybrać takie książki, jakie mi się spodobają. I tyle. Dzięki temu wszystkie dziesięć, o które się wzbogaciłem w ostatnie Boże Narodzenie, przeczytam z przyjemnością.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

29
Sir Wolf, ja też czasem dostaję kasę i od razu wydaję ją na książki :) Ale ja kupuję tak 2-3 maksymalnie.
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

30
Obsidian pisze:Nie widział ktoś do kupienia kart z Fabryki Słów? Dostałem jedną, tak mi się spodobała, że mam ochotę na całą talię :]
Kart z FS nie można kupić oddzielnie. Są dodatkiem do wybranych książek Fabryki :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

31
Kart z FS nie można kupić oddzielnie. Są dodatkiem do wybranych książek Fabryki
I to mnie właśnie ściska, bo te karty są naprawdę świetne, a nijak mi uzbierać całą talię. Ech.

Co do książki na prezent: moi znajomi wiedzą, że zaczytuję się w fantastyce, także nigdy nie trafił mi się w tym temacie felerny prezent. A otrzymać książkę, którą już mam, nie jest dla mnie niczym nieprzyjemnym, czy sztucznie-radosnym - książka, to książka, każdą trzeba kochać. Nawet gdyby służyła jedynie za ozdobę na półce. ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Czytelnia”

cron