31

Latest post of the previous page:

Kart z FS nie można kupić oddzielnie. Są dodatkiem do wybranych książek Fabryki
I to mnie właśnie ściska, bo te karty są naprawdę świetne, a nijak mi uzbierać całą talię. Ech.

Co do książki na prezent: moi znajomi wiedzą, że zaczytuję się w fantastyce, także nigdy nie trafił mi się w tym temacie felerny prezent. A otrzymać książkę, którą już mam, nie jest dla mnie niczym nieprzyjemnym, czy sztucznie-radosnym - książka, to książka, każdą trzeba kochać. Nawet gdyby służyła jedynie za ozdobę na półce. ;)

32
Och tak! Książki kiedyś otrzymywałam od mamy na urodziny czy od chrzestnego. Niestety teraz zapewne myślą, że nie trafiliby z książkowym prezentem. I... chyba mają rację. Niekiedy jestem wybredna :P

33
Ja tak samo. Wczoraj np. znalazłam ciekawy cykl książek, które mogłyby przypominać nieco Avatara, ale zapomniałam, jak się nazywają... Ale teraz właśnie na nie poluję. Niestety, bezowocnie - nie ma ich w Empiku (ani jednym, ani drugim) :(

No, a jutro znów trza leźć do tej durnej budy... Ciekawa jestem, co ta moja kumpela mi kupiła :)

[ Dodano: Sob 10 Lip, 2010 ]
A właśnie. Takie pytanko - czy jak zdarzy się, że dostaniecie w prezencie książkę, która wydaje się wam nudna, albo której tematyka wam nie odpowiada, to wyrzucacie je albo oddajecie komuś innemu?
Ja tak zrobiłam z tymi "Książkami wybranymi" od tego mojego kumpla - oddałam je mojej babci z Niemiec. Ona lubi takie różniaste historie.
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake
ODPOWIEDZ

Wróć do „Czytelnia”