MUR
Kładąc kolejną cegłę
Modlę się do Ciebie
Byś zburzył to, co właśnie buduję
Byś zauważył, że cierpię
By ktokolwiek to zauważył
Uśmiechając się szeroko
Modlę się do Ciebie
Byś zniszczył ten uśmiech
Byś umiał dojrzeć to, co znajduje się wewnątrz
By ktokolwiek umiał to dojrzeć
Kładąc kolejną cegłę
Modlę się do Ciebie
Ale ciebie już nie ma
Jest tylko mur zbudowany moimi własnymi rękami
A na nim namalowany ten znienawidzony uśmiech
3
Jesteś z całą pewnością młodą dziewczyną tyle co zaczynającą pisać wiersze; dlatego nie dziwię się, że w wierszu , który napisałas jest wiele słów powtarzających się ; które to psują ten piękny temat jakim jest miłość.
Słowa takie jak: " byś" " zauważył" zastąpiłbym czymś
analogicznym wówczas wiersz nabrałby piękniejszego wyrazu. W końcówce zrezygnowałbym stanowcze z powtórzenia motywu z pierwszej strofy. Co mnie jednak przekonuje, ze będziesz świetną poetką to ten fragment
" Ale ciebie już nie ma
Jest tylko mur zbudowany moimi własnymi rekami
A na nim namalowany ten znienawidzony uśmiech " - to jest sama kwintesencja tego wiersza a jakże nadobnym słowem napisana. Pozdrawiam Cię i życzę wiele takich fragmentów w Twoich wierszach. Z szacunkiem wodoryt
Słowa takie jak: " byś" " zauważył" zastąpiłbym czymś
analogicznym wówczas wiersz nabrałby piękniejszego wyrazu. W końcówce zrezygnowałbym stanowcze z powtórzenia motywu z pierwszej strofy. Co mnie jednak przekonuje, ze będziesz świetną poetką to ten fragment
" Ale ciebie już nie ma
Jest tylko mur zbudowany moimi własnymi rekami
A na nim namalowany ten znienawidzony uśmiech " - to jest sama kwintesencja tego wiersza a jakże nadobnym słowem napisana. Pozdrawiam Cię i życzę wiele takich fragmentów w Twoich wierszach. Z szacunkiem wodoryt
" Z głębi nocy je łowię na haczyki świateł,
by oślepłe kolory wydobyć z ciemności "
( J.Ficowski).
by oślepłe kolory wydobyć z ciemności "
( J.Ficowski).
4
Drogi Wodorycie
1. ten wiersz ABSOLUTNIE nie jest o miłości (raczej o samotności)
2. przyznaję, że to jeden z pierwszych wierszy, jakie napisałam (to było około 2-óch lat temu), a mam taką zasadę, że nie poprawiam nigdy wcześniej napisanych rzeczy, więc pozostał w niezmienionej formie - następnym razem spróbuję zamieścić coś bardziej aktualnego:)
Dziękuję za obiektywną ocenę, myślę, że jak najbardziej się przyda:)
pozdr:*
1. ten wiersz ABSOLUTNIE nie jest o miłości (raczej o samotności)
2. przyznaję, że to jeden z pierwszych wierszy, jakie napisałam (to było około 2-óch lat temu), a mam taką zasadę, że nie poprawiam nigdy wcześniej napisanych rzeczy, więc pozostał w niezmienionej formie - następnym razem spróbuję zamieścić coś bardziej aktualnego:)
Dziękuję za obiektywną ocenę, myślę, że jak najbardziej się przyda:)
pozdr:*
5
Czasami jednak wiersz , żeby nabrał uroku potrzebuje retuszu...chociaż w pewnym sensie Cię rozumiem, czujesz sentyment dla tego wiersza....z pozdrowieniami Miła Czarownico....z pozdrowieniami wodoryt
" Z głębi nocy je łowię na haczyki świateł,
by oślepłe kolory wydobyć z ciemności "
( J.Ficowski).
by oślepłe kolory wydobyć z ciemności "
( J.Ficowski).