witam wszystkich
Jestem młodym pisarzem z nadmorza... pisze w domowym zakądku od kilku lat, nikt oprucz siostry nie odkrył mojego beztalęcia... niedawno natknęłam się na wasze forum i doszłam do wniąsku że warto <a może nie> uchulić rąbka tajemnicy mojej twórczości... nie oczekuje cudów, w moim wykonaniu takowe nie istnieją... żyje w świecie fantasy, sci-fi, powieściach akcji araz dramatach i takowe preferuje... nie boje się krytyki, oczekuje na pierwsze komentarze w mojej lisiej norce...
pozdrawiam - adieu
5
Kobitka... - no cóż, w młodzieży siła!
Witam na forum!
Witam na forum!

„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott
Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
— Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
— Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
— Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.
Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
— Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
— Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
— Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.
9
Ach, ta dysleksja. W mowie właściwie nie występuje. W szkole, może i ma prawo bytu, ale w internecie, w dobie słowników elektronicznych i narzędzi typu Tezaurus strasznie trudno jest przyjąć taki argument.prune pisze:cii... nie jestem mistrzenm ortografii i nigdy nim nie zostane. W tej kwestji zawsze skazana byłam na poraszke...
Dysleksja boli tych, którzy sprawdzają moje teksty...
Ale, może to tylko moje skrzywienie. Może się starzeje i czasy, kiedy należało się starać ładnie pisać już minęły.