Pozdrowienia

1
Witam.
Od razu wyjaśnię, że bardziej uważam się za opowiadacza literackich historii niż za pisarza. To drugie określenie brzmi bardzo poważnie, a ja uważam, że swoim pisaniem mam przede wszystkim bawić i zainteresować opowiadaną historią czytelnika.
Nie przejmuję się modami oraz nie mam zamiaru robić żadnych sensacji aby zwrócić na siebie uwagę. Nie uważam się także za osobę która może oceniać innych, każdy z nas ma prawo do swojego sposobu przekazywania swoich tekstów i pomysłów.
z poważaniem
władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

3
Z tego co zauważyłem ludki stąd zajmują się nie tylko oceną przesłanych tekstów, ale także wymieniają się poglądami i to mnie najbardziej interesuje.
Co do oceny tekstów innych, od dawna uważam, że to ocena jak najbardziej obiektywna każdego z nas i najlepszym weryfikatorem jest sam czytelnik. Poza tym, każdy z nas ma swój rozum, wiedzę i intuicję. Skoro tak to opisał, to widocznie uznał to za najlepszy sposób i NIC mi do tego ( z wyjątkiem gramatyki, ortografii i sensu) - To wybór autora, do którego ma jak najbardziej prawo. Nie lubię tylko gdy ktoś ocenia tekst nie przeczytawszy go najpierw, a ponieważ nie piszę opowiadań, wierszy oraz mikro powieści... Wszystkie uwagi przyjmuję z pokorą, bo wiem, że wszystkim nam zależy od kolejny utwór był lepszy ( tu powinno być puszczone oko, ale Ikony u mnie nie działają.)

4
Naturszczyk pisze:Skoro tak to opisał, to widocznie uznał to za najlepszy sposób i NIC mi do tego
I tak, i nie. Otóż, jak ktoś coś opisuje, to uważa że jest to najlepsza z dróg - czasem drobna zmiana może pokazać, że są lepsze sposoby. Tak się szlifuje warsztat - czytając różne opinie i sugestie. Ja od 5 lat czytam opinie o moich tekstach i przyznam jedno: to działa.

Witam na forum!
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

5
Witam i pozdrawiam.
Musisz pamiętać, co człowiek to inne doświadczenie i spojrzenie na rzeczywistość. Nikt nie musi stosować takich samych słów, schematów lub kalki. To właśnie dzięki takim ludziom cały czas się rozwijamy.
Z drugiej strony nie zabraniam nikomu wyrażanie swoich opinii, ale jednocześnie nie uznaję ich nieomylności. Każdy z nas ma prawo być w błędzie, może i powinien wysłuchać opinii i sugestii ale jak ostatecznie postąpi to wyłącznie jego sprawa i jego wybór. Dla przykładu: ktoś w tekście zamieści przekleństwo, inny trzy kropki. Przekaz jest podobny a jednak inny, i każdy z nich ma do tego prawo.

8
Naturszczyk pisze:Od razu wyjaśnię, że bardziej uważam się za opowiadacza literackich historii niż za pisarza. To drugie określenie brzmi bardzo poważnie, a ja uważam, że swoim pisaniem mam przede wszystkim bawić i zainteresować opowiadaną historią czytelnika.
To może być wyzwanie dla administratorów niniejszego forum, gdzie nie ma kategorii "Opowiadacz literackich historii", a jest za to kategoria "Pisarz". Oto dorobek naszego nowego forumowicza: link oraz entuzjastyczne opinie o jednej z jego książek: link
Witaj :)

9
To może być wyzwanie dla administratorów niniejszego forum, gdzie nie ma kategorii "Opowiadacz literackich historii", a jest za to kategoria "Pisarz"
Bez przesady. ;-) Księża (już coś na ich temat padło) też nie lubią, jak woła się na nich Kaznodzieje, a jednak to jedno i to samo. No, przynajmniej niektórzy nie lubią. ;]
Jak będziemy wypisywać synonimy do każdej kategorii to będzie śmieszne.
Piotr Sender

http://www.piotrsender.pl

10
Revis pisze:
To może być wyzwanie dla administratorów niniejszego forum, gdzie nie ma kategorii "Opowiadacz literackich historii", a jest za to kategoria "Pisarz"
Bez przesady. ;-)
Zapomniałem o ;-) jako uzupełnieniu do tej myśli :)

11
Witam serdecznie opowiadacza historii:). Coś się ostatnio u nas zaroiło od ludzi z literackim dorobkiem;) Liczę, że dzięki temu szczęście spłynie i na mnie;);p

[ Dodano: Sro 20 Sty, 2010 ]
Jedna z piosenek w bajce "Anastazji" głosi w końcu, że :"Jeśli ja coś zrobię, uda się też Tobie, stara to maksyma, zanotuj sobie, stąpaj raźnym krokiem, raz, dwa, trzy, musisz też to umieć Ty!!!":D
A tak na serio - pisarze kochani, jesteście dla mnie nadzieją -że tak - można wydawać:) Jesteście realni:) I jest Was coraz więcej;)
Ale bredzę, ciężki dzień miałam.
Strona autorska: http://zalecka-wojtaszek.pl

Wsparcie dla pisarzy: http://www.gabinet-holistic.com/
Pracuję z pisarzami, którzy mają poczucie, że nie do końca wykorzystują swój czas i potencjał i nie realizują się tak, jak by chcieli. Pomagam im przezwyciężać przeszkody związane z procesem twórczym i śmiało dzielić się sobą ze światem.

12
Wiesz, autorzy lub opowiadacze to przeważnie gaduły i czasami nachodzi ich nastrój do gadania, a już szczególnie między sobą. To jest cała tajemnica... Druga to ta, że tak naprawdę nie ma zbyt wiele miejsc w Internecie gdzie można swobodnie i szczerze pogadać. Dlatego próbujemy na różnych forach...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”