Kiedy miną dni
Proste fale szczęścia
I smutku zmieszanego
W garnku nieszczęścia
Kiedy minie smutek
Nadejdzie oaza spokoju
Powstanie nowa miłość
Pobratymcom będzie wilk
Dawne zło codzienne
Umrze u progu
Spocznie przed nami -
- zimnymi draniami
Kiedy nie zapytają
Kim byłeś dawniej
I zamkną twój życiorys
Bądź na zawsze z nami!
2
częstochowaminojek pisze:Proste fale szczęścia
I smutku zmieszanego
W garnku nieszczęścia
od kiedy oazy chodzą?minojek pisze:Nadejdzie oaza spokoju
a komu będzie owca?minojek pisze:Pobratymcom będzie wilk
kolokwialne i gryzie się z resztąminojek pisze:- zimnymi draniami
źle jest
4
;_D Nasunąłeś mi pomysł na coś irracjonalnego! xD KOCHAM! :_DDDpadaPada pisze:od kiedy oazy chodzą?
Ale mniejsza :-D
W całym wierszu nie ma rymów, a potem puff! Jeden... Nonsens :-p(...) nami
(...) draniami
Nie podeszło. Przez gardło nie przeszło, ogólnie, powinieneś to podszlifować.