16

Latest post of the previous page:

Naturszczyk pisze:A gdzie pan był, jak wydałem swoją pierwszą książkę i naprawdę czekałem i potrzebowałem aż się ktoś nią zainteresuje i zechce ze mną o niej porozmawiać. Teraz to ja nie mam dla pana czasu, bo szkoda mi na to tracić czas.
Oj, a nie lepiej go wykorzystać? Wywiad czy inna forma zaistnienia w mediach nie są złe same w sobie, tu sporo zależy od ciebie, a czasy siedzenia w jaskiniach się skończyły. Fatalnie dla jaskiniowców :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

18
Naturszczyk pisze:Ech... Dajcie pomarzyć! Jasne, że jak przyjdą to będę grzeczny, ale teraz mogę pomarzyć... :oops: :wink:
zamiast marzyć może popracuj żeby kiedyś przyszli?

19
autorka harlekina zajmuje się krzewicielem kultury wśród grupy ktora tego najbardzij potrzebuje
Tak po prawdzie to nigdy o tym nie myślałem... Czy tak ciężko jest popełnić romansidło? Czytałem kilka, w ramach zapoznawania się z tym, czego nie lubię, i okazuje się, że jakiejś niesamowitej znajomości realiów (jakichkolwiek realiów!) toto nie wymaga - wystarczy, że są bohaterowie, którzy cierpią z powodu nieszczęśliwej miłości i rżną się jako te drwa w tartaku... Problem jest z opisem scen erotycznych tak, żeby to kogokolwiek zainteresowało...
Hmm... a może bym tak spróbował swoich sił w pisaniu romansideł? Słomiany zapał został wzniecony. :)
Don't you hate people who... well, don't you just hate people?

20
Andrzej, zdziwiłbyś się jak bardzo się staram. Prawie dorównuję twojej zasadzie - jeden kwartał - jedna książka. Póki co to dawniej pisałem dwie książki rocznie, teraz przeszedłem na trzy rocznie. A osobiście ciebie zapewniam, że wkrótce napiszę fantasy dla młodych- pomysł już od kilku lat czeka na realizację.

[ Dodano: Pon 01 Mar, 2010 ]
Z drugiej strony jestem leniem i jak nic mi w głowie nie siedzi, to potrafię miesiąc oglądać ptaszki.
Reguła jest jedna, jak mam "ciąg" to piszę dziennie około 8 - 10 stron, więcej nie bo mózg potrzebuje odpoczynku. A ponieważ jestem gadułą, to moje opowieści mają jakieś 300 -400 stron "wołoszanki" czyli B 5

21
Ech, wy stachanowcy, przez Was wpadam w kompleksy, chociaż w ubiegłym roku napisałem też parę książek :) dobrze, że książki dla dzieci są krótsze, bo tak mogę powiedzieć, że co kwartał, to prorok :)
Ale napisać a wydać, to dwie różne rzeczy.

Naturszczyk, z fantasy młodzieżową może być problem. Ani to fantastyka w typie Fabryki Słów, ani tak aż atrakcyjna dla wydawnictw wyspecjalizowanych w lit. dziecięco-młodzieżowej. Te drugie próbują, chociażby mój Akapit, ale... to na razie pierwsze podrygi, średnio udane. Chociaż jak napiszesz, to kto wie, może do tego czasu coś się zmieni?
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

22
Mich'Ael pisze: Czy tak ciężko jest popełnić romansidło?
nie wiem.

miałem kiedyś pomysł racjonalizatorski - harlekin akurat puszczał serię z niebieską okładką - romanse szpitalne.

napisać cykl romansów archeologicznych - mogliby puścić z żóltą okładką ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”