[usunięty]
1Autor usunął tekst
Ostatnio zmieniony wt 18 maja 2010, 14:28 przez moffiss, łącznie zmieniany 1 raz.
skazany na potępienie...
Moderatorzy: Poetyfikatorzy, Weryfikatorzy, Moderatorzy, Zaufani przyjaciele
Ad. 1.1. Nie zaczyna się zdania od "ale". Jest to niepoprawne.moffiss pisze:Ale, to ja będę w nim mieszkać, a nie ten owłosiony i spasiony od piwa mężczyzna.
"Szczebiotanie"? Mi za bardzo nie pasuje to do dźwięków wydawane przez ptaki... ćwierkanie? śpiewanie? Oczywiście, ale szczebiotanie?moffiss pisze:Przez otwarte okno słyszałam zalotne szczebiotanie ptaków.
W podstawówce. Ale my nie jesteśmy podstawówką. Tutaj użycie "ale" na początku zdania jest w pełni uzasadnione.Tousuke pisze:Ad. 1.1. Nie zaczyna się zdania od "ale". Jest to niepoprawne.
przepraszam, ale w jakim sensie w pełni uzasadnione? rozumiem, jakby było w dialogu (i tak jestSir Wolf pisze:W podstawówce. Ale my nie jesteśmy podstawówką. Tutaj użycie "ale" na początku zdania jest w pełni uzasadnione.Tousuke pisze:Ad. 1.1. Nie zaczyna się zdania od "ale". Jest to niepoprawne.
Wszystko jest takie "jakby", takie "jakieś", takie "jak"... Mam wrażenie, że ona sama nie wie, jakie to wszystko jest.USUNIĘTE
Oj, za krótko, za! Wprowadzasz jakiś detal - w zasadzie, nie jakiś, ale ważny detal. Mający wpływ na postępowanie, zachowanie bohaterki - ale urywasz go, nie nakreślasz, tylko rzucasz nim, ot tak - żeby był. Dlaczego nie rozwinąć tego wątku, dodać jakiejś informacji o rozmowach. Dlaczego z nimi się pokłóciła? Sądzę, że w pewnym aspekcie podkreśliłoby to charakter bohaterki.Pokłóciłam sie z nimi, co ich obchodzi moje życie osobiste?
A tutaj jest już bardzo prosto. I przyjaciółki szczebioczą dla ciebie i ptaki. Rozwiń język, wprowadź różnice. Pokaż je.Przez otwarte okno słyszałam zalotne szczebiotanie ptaków.
Od nowej linijki.- Dzień dobry! Pani Anna Szumielska? – stojący mężczyzna wylegitymował się.
Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”