hmm przeleciałam chyba wszystkie bardziej znaczące pisma. Zastanawiam się czy nasze media opanowane są przez jakąś siatkę publicystów? Popatrzmy komentatorzy Rzeczpospolitej czy Polityki nie dość, że w zasadzie mają wyłączność w swoich pismach-matkach, często prowadzą programy publicystyczne w tv. Przy całym uznaniu dla taki wielkich nazwisk jak np. p.Parandowska czy choćby K. Wojewódzki ale wydaje mi się, że nie potrafią już nic nowego napisać czy powiedzieć. Nuda, wciąż ten sam język, ciągle identyczna tematyka.
A gdzie miejsce dla świeżości?

Bląd. Zakładasz, że chodzi o jak najlepszy tekst, a tu chodzi o jak najwyższą sprzedaż pisma i taki Wojewódzki może pisać głupoty, ale daje więcej czytelników od porządnego medioznawcy - przykład z palca, ale chyba będziesz wiedzieć, o co mi chodzi.

Jasne, że wiem o co chodzi, o nazwiska. wszędzie nazwiska. Właśnie taki Wojewódzki, zanudza swoim bełkotliwym poczuciem humoru, często jest, według mnie, niesmaczne, ba nawet wulgarne i obsceniczne, ale jest znany. Czy to, że potrafi zaszokować daje mu monopol na okupowanie mediów.
To mnie razi najbardziej, nie liczy się w zasadzie nic innego poza rozpoznawalnością i sprzedażą, a dla tych co faktycznie mają ambicję pisania o czymś, zwyczajnie brak miejsca i to jest smutne

iska36 pisze:To mnie razi najbardziej, nie liczy się w zasadzie nic innego poza rozpoznawalnością i sprzedażą, a dla tych co faktycznie mają ambicję pisania o czymś, zwyczajnie brak miejsca i to jest smutne

Pozostaje stać się sławnym i wtedy dojść do głosu.