31

Latest post of the previous page:

Nic nie szkodzi :). Chociaż jako człowieka mnie w ogóle nie znasz, ale rozumiem cię :). Ja też walczkę, jak ktoś nie uznaje geniuszu mojego "samotnika z Providence" :). Twoje rozumowanie: "Ja, maluczki czytelnik, nie mogę mieć własnego zdania", tak? Coelho jest pisarzem, który osiągnął komercyjny sukces, z tegoż powodu mam uważać go za kogoś wielkiego? To tak, jak bym Hannę Montanę cenił za kunszt aktorski, bo też gra i też jest sławna :P.
Głębokie. Jak jasna cholera.
Głębokości są różne, mnie TA nie odpowiada :).
A z problemami to rozumiem sobie bez zawahań radzisz?
Raz radzę sobie lepiej, a raz gorzej. A to ładnie pytać o tak osobiste sprawy? :P Wiem, że "mądrość" pana Coelho nie pomoże w ich rozwiązaniu.
Nie muszę sięgać po żołądkową.
Ja też nie muszę, sięgam jak chcę :D.
Razi dlatego, że nie masz nic na swoim koncie
To prawda... przysłowiowa "bida z nędzą"... skąd wiedziałeś? Haker? :D
Sorry, że tak niekulturalnie.
Przyzwyczaiłem się do tego, że stąpają po tym świecie ludzie, co nie ustąpią starszej osobie w autobusie :).
These dreams in which I'm dying are the best I ever have.

I'd like to learn how to play irish melody on flute.

"Dreaming dreams no mortal ever dare to dream"
E.A. Poe "The Crow"

32
Darkling pisze:Coelho jest pisarzem, który osiągnął komercyjny sukces, z tegoż powodu mam uważać go za kogoś wielkiego?
to tak jak z Wałęsą - nie podoba się jego prostota, więc trza przyprzeć do muru. Normalka.
Jestem wychowany w duchu konserwatyzmu i poszanowania. Najpierw komuś dorównaj, by - jeśli rzeczywiście jesteś tak dobry - chwilę później znaleźć się wyżej. do tego piję, nie obraź się.
Darkling pisze:Cytat:
A z problemami to rozumiem sobie bez zawahań radzisz?

Raz radzę sobie lepiej, a raz gorzej. A to ładnie pytać o tak osobiste sprawy? :P Wiem, że "mądrość" pana Coelho nie pomoże w ich rozwiązaniu
A co pomaga?
jeśli to nie tajemnica - zdradź. Lubuję się w psychologi.
I nie jestem bufonem, nawet jeśli za takowego mnie uważają.
Darkling pisze:Cytat:
Sorry, że tak niekulturalnie.

Przyzwyczaiłem się do tego, że stąpają po tym świecie ludzie, co nie ustąpią starszej osobie w autobusie
Ustępuję. bezwzględnie. Za każdym razem.
Coelho też by ustąpił.

33
Najpierw komuś dorównaj, by - jeśli rzeczywiście jesteś tak dobry - chwilę później znaleźć się wyżej. do tego piję, nie obraź się.
Czyli... (uruchamiam moje prostackie rozumowanie).... nie mogę wyrażać opini o przeczytanym tekście, jeżeli nie będzie ona pochlebna. Krytykować mogę tylko wtedy, kiedy sam opchnę tyleż egzemplarzy? Inaczej tego nie rozumię. Popraw mnie jeśli się mylę. A wtrącanie się do czyiś prywatnych spraw po wyrażeniu opinii, jest nieodpowiednie, świadczy o braku dobrego wychowania, dlatego od razu pomyślałem o biednych, stojących staruszkach :).
These dreams in which I'm dying are the best I ever have.

I'd like to learn how to play irish melody on flute.

"Dreaming dreams no mortal ever dare to dream"
E.A. Poe "The Crow"

34
Darkling pisze:opraw mnie jeśli się mylę
Mylisz się. nie do końca to miałem na myśli. Ale spoko, jestem człowiekiem - mogę się mylić. A i moje poglądy nie są uniwersalne.
Joe pisze:
Darkling pisze: A z problemami to rozumiem sobie bez zawahań radzisz?

Raz radzę sobie lepiej, a raz gorzej. A to ładnie pytać o tak osobiste sprawy? :P Wiem, że "mądrość" pana Coelho nie pomoże w ich rozwiązaniu
A co pomaga?
jeśli to nie tajemnica - zdradź. Lubuję się w psychologi.
I nie jestem bufonem, nawet jeśli za takowego mnie uważają.
odpowiedz, proszę.

35
Mógłbym odpowiedzieć, ale temat "Paulo Coelho" jakoś do tego tyu dyskusji mi nie pasuje ;). Napisałem co przeczytałem i napisałem, że mi (jako nabywcy i głównemu adresatowi prozy) się nie podobało. Nie potępiam tych, którzy lubują się w jego tekstach. Wyrażam własną opinię. A o życiu można pisać prosto, dosadnie, powtarzając przy tym do bólu oklepane senstencje, które niczego nie wnoszę (jak to robi autor "Alchemika"), lub w zupełnie inny, odmienny sposób. Ja tak radzę sobie ze swoimi problemami, ale wychodzę z założenia, że "swoje brudy trzeba prać we własnym mieszkaniu", dlatego, Joe wybacz, ale nie odpowiem na twoje pytanie. Mogę jedynie zapewnić, że żołądkowa u mnie zajmuje któreś tam miejsce w dziedzinie "Rekreacja", a nie "Rozwiązywanie problemów" :). Troszkę taktu nie zaszkodzi na przyszłość.
These dreams in which I'm dying are the best I ever have.

I'd like to learn how to play irish melody on flute.

"Dreaming dreams no mortal ever dare to dream"
E.A. Poe "The Crow"

36
Darkling pisze:Napisałem co przeczytałem i napisałem, że mi (jako nabywcy i głównemu adresatowi prozy) się nie podobało.
mając na uwadze
Darkling pisze:"Gdy nie możemy już się cofnąć, musimy znaleźć sposób jak iść naprzód", albo "Miłość to dzielenie świata z drugą osobą"... głębokie, nieprawdaż?
Trącił mnie ten sarkazm. bronie Coelho, bo jako młody, nic nie wiedzący brzdąc, rozczytywałem się w nim. Zrozum - sentyment.
Darkling pisze:roszkę taktu nie zaszkodzi na przyszłość.
Tak, masz rację. przepraszam.

37
Nie szkodzi. Jak już pisałem, ja murem stoję za Lovecraftem, którego prozę ubóstwiam, ale rozumiem, że może się nie podobać (w niektórych kręgach postrzegany jest jako grafoman z ciekawymi pomysłami :D).
These dreams in which I'm dying are the best I ever have.

I'd like to learn how to play irish melody on flute.

"Dreaming dreams no mortal ever dare to dream"
E.A. Poe "The Crow"

38
Darkling pisze:a murem stoję za Lovecraftem, którego prozę ubóstwiam, ale rozumiem, że może się nie podobać (w niektórych kręgach postrzegany jest jako grafoman z ciekawymi pomysłami :D )
Ja za Kingiem.
King broni i uwielbia Lovecrafta. więc i ja nie pozostanę dłużny.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Czytelnia”