32
Jak zwykle Wydawca kłóci się o forsę z sprzedawcą, paranoja... I nikt nie mówi o Autorze, który napisał ich towar.... Kurde, mam ich gdzieś i zgadzam się z Andrzejem - nie śpieszmy się, bo nas jak zwykle oskubią i będą twierdzić, że musieli do tego dokładać.

33
METRO 2033
"Motywem powstania książki były przemyślenia autora na temat życia na ziemi po globalnej katastrofie nuklearnej. Dodatkowo autor żywo interesował się Moskiewskim metrem i jego tajemnicami. Te dwa tematy połączył w jedno w powieści „Metro 2033” opowiadającej o życiu ocalałych od wybuchu bomby atomowej Moskwiczan, którzy aby przeżyć schronili się w metrze. Pierwsza wersja powieści po odmowie ze strony wydawców rosyjskich została zamieszczona
przez autora w Internecie. Strona, na której można było czytać „Metro 2033” stała się bardzo popularna a jej goście aktywnie uczestniczyli w tworzeniu i doskonaleniu powieści przesyłając autorowi swoje uwagi. Po ostatecznym zamknięciu internetowego wydania „Metra 2033” książka ukazała się w formie drukowanej, rozeszła się w ponad 500 000 egzemplarzy i została uznana za książkę kultową. Prawa do jej tłumaczenia sprzedano do 22 krajów na całym świecie. "


źródło:
http://www.metro2033.pl/


skromny komentarz: ktoś w Polsce sprzedał ksiązke w nakładzie 500tys egzemplarzy?
skazany na potępienie...

34
Coś o Papierzu pewnie się tak sprzedało, albo lektura... To nie jest przypadkiem z Rosji?
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

35
moffiss pisze:skromny komentarz: ktoś w Polsce sprzedał ksiązke w nakładzie 500tys egzemplarzy?
Demagogia. Rosja ma cztery razy więcej mieszkańców, plus kraje ościenne, np. Ukraina, gdzie też czyta się sporo po rosyjsku. Plus coś z Azji. Lekko licząc, rynek jest na 200-250 milionów ludzi, i wtedy ten nakład wcale nie szokuje.
Wiesz, ilu Polska ma mieszkańców i ilu doliczy w krajach ościennych?
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

36
Romek Pawlak pisze:
moffiss pisze:skromny komentarz: ktoś w Polsce sprzedał ksiązke w nakładzie 500tys egzemplarzy?
Demagogia. Rosja ma cztery razy więcej mieszkańców, plus kraje ościenne, np. Ukraina, gdzie też czyta się sporo po rosyjsku. Plus coś z Azji. Lekko licząc, rynek jest na 200-250 milionów ludzi, i wtedy ten nakład wcale nie szokuje.
Wiesz, ilu Polska ma mieszkańców i ilu doliczy w krajach ościennych?

dobre! Romku, brakuje jeszcze etosu, martyrologii narodu polskiego... :)))))

Szczególnie wzmianka o Azji mnie dobiła. Źle, wdeptała mnie w glebę, chyba już nie powstanę :)))))
skazany na potępienie...

38
Romek Pawlak pisze: No a jeśli nie wiesz, jak znaczna część Azji mówi po rosyjsku i czyta, to pani od geografii postawiła Ci zbyt wysoką ocenę :)
Dryfujesz, niesłusznie nadużywając geograficznych argumentów. Ksiązka PRZETŁUMACZONO (!) na dwadzieścia dwa języki, stąd ten nakład.
Zaś fenomen tej pozycji nie tkwi w jego rosyjskojęzycznych korzeniach, tylko w niecie. :)
skazany na potępienie...

40
Romek Pawlak pisze:Tak, ja dryfuję, a twój komentarz do wrzuconego linku czego dotyczył, uprawy ogórków na Księżycu?.
ależ skąd! Hodowli stereotypów. :)
skazany na potępienie...

41
To właśnie widzę. Rzucasz niby mądry tekst, że kto niby w Polsce sprzedał tyle książek i zapominasz łaskawie, że ichni rynek jest jakieś 5-6 razy większy. Więc najpierw hodujesz stereotyp, a teraz idziesz w zaparte i hodujesz ideowego trupa :)

Już pomijam, że w Polsce sprzedają się tytuły w takiej ilości.
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

42
Romek Pawlak pisze:To właśnie widzę. Rzucasz niby mądry tekst, że kto niby w Polsce sprzedał tyle książek i zapominasz łaskawie, że ichni rynek jest jakieś 5-6 razy większy. Więc najpierw hodujesz stereotyp, a teraz idziesz w zaparte i hodujesz ideowego trupa :)

Już pomijam, że w Polsce sprzedają się tytuły w takiej ilości.
aha! Miałeś na myśli fantastykę? W podanym przykłądzie nie nalezy doszukiwać się madrości ludwej rzeczonego moffissa, tylko fenomenu sieci. "Ichniejszy rynek" jest siłą rzeczy większy - jakbyś wydał swoją ksiązkę w dwudziestu dwóch krajach osiągnąłbyś podobny rezultat. Czyz nie, Romku? :P
skazany na potępienie...

43
moffiss pisze:aha! Miałeś na myśli fantastykę? W podanym przykłądzie nie nalezy doszukiwać się madrości ludwej rzeczonego moffissa, tylko fenomenu sieci. "Ichniejszy rynek" jest siłą rzeczy większy - jakbyś wydał swoją ksiązkę w dwudziestu dwóch krajach osiągnąłbyś podobny rezultat. Czyz nie, Romku? :P
Mam wrażenie, że coś słowo pisane do ciebie dziś nie dociera, zatem pasuję.
Ostatnie wyjaśnienia:
- odnosiłem się do 500 000 nakładu w Rosji.
- w Polsce Sapkowski chyba w liczbach bezwzględnych, ale jak uwzględnisz poprawkę na wielkość rynku, co próbowałem wbić ci do głowy, to polscy autorzy z kilkudziesięcioma tysiącami sprzedanego nakładu wcale nie są daleko od tego fenomenu.

Fenomenem jest TYLKO fakt, iż najpierw została wykreowana popularność w sieci, ale twoje posty nie tego dotyczyły. Zatem EOT.
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

45
moffiss pisze:Ksiązka PRZETŁUMACZONO (!) na dwadzieścia dwa języki, stąd ten nakład. Zaś fenomen tej pozycji nie tkwi w jego rosyjskojęzycznych korzeniach, tylko w niecie. :)
moffiss pisze:Prawa do jej tłumaczenia sprzedano do 22 krajów na całym świecie.
Podkreślasz, że PRZETŁUMACZONO, a sam zacytowałeś, że prawa do jej tłumaczenia sprzedano. To nie jest to samo.
http://en.wikipedia.org/wiki/Dmitry_Glukhovsky pisze:By 2009, over 400.000 copies of Metro 2033 have been sold in Russia alone.

46
Hmm... a czy to czasem nie było tak, że zanim książka pojawiła się na rynku, najpierw wyszła gra Metro 2033? Przynajmniej tak zasłyszałem od znajomych. : |
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”

cron