Latest post of the previous page:
Dla mnie Potęga podświadomości. Warto było przeczytać. A także WP Tolkiena [trylogia], po przeczytania całej trylogii postanowiłem pisać. No i piszę, choć nie tak jak tego bym chciał
A "Ferdydurke" w szkole nie miałeś?Nie sądzę żeby istniała książka (liczba pojedyncza), która wpłynęła na mnie w jakiś sposób. Nie czytałem jeszcze książki, która miałaby diametralnie zmienić moje spojrzenie na coś
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.
Powiedziałbym, że nie budzi to u mnie specjalnego zdziwienia, ale - mimo wszystko - powstrzymam się. Kochana, może spróbuj czegoś z psychologii? Polecić? Polecić mogę Robbinsa, Peale, Murphy'ego, Carnegie. To tak na początek, jeśli czujesz się zainteresowana. Powiem tak: warto poświęcić trochę czasu na poczytanie o sposobach odkrywania siebie, jakkolwiek to rozumieć. Ktoś już przetarł pewne ścieżki - może więc warto przyglądnąć się kilku bardziej lub mniej dyskusyjnym aspektom?Serena pisze:nie mam ochoty wracać do prawdziwego.