Krotka modlitwa

1
Dobrego do piekła, nie poślesz Ojczulku
Bo jakże to, dobrego karać?
Absit! - uchowaj, Boże!
Bym do piekła miał otwartą drogę!

Obym nie widział Styksowej rzeki
Ani Charona, śmierci parobka,
By w Raju, Edenie ma stopa stanęła,
By dusza w spokoju nareszcie usnęła

Czy czeka mnie wieczność, w siarce ognistej
Bólu i strachu, bez chwili spokoju.
Czy obawiać się śmierci, i drzeć z przerażenia,
Że o Raju znikną cudowne marzenia?

Lecz to co rozkażesz, spełnię z pokorą.
Czy to do Piekła, albo do Nieba
Drogę wyznaczysz, pójdę gdzie każesz.
Wystarczy ze tylko O Ojcze, O Panie
Swej wiernej owieczce, tor drogi wskażesz.
Zamiast myśleć podczas walki: „Boję się zabić” – myśl: „Posiekam cię”... gdy kogoś chronisz, nie myśl: „Boję się, że nie ochronię ich” – myśl: „Obronię was!”... zamiast, gdy unikasz ciosu, myśleć: „Nie uda mi się, nie umknę” – myśl: „Mogę być pocięty”
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”

cron