631

Latest post of the previous page:

A co w związku ze mną?
These dreams in which I'm dying are the best I ever have.

I'd like to learn how to play irish melody on flute.

"Dreaming dreams no mortal ever dare to dream"
E.A. Poe "The Crow"

633
Panowie potencjalni kandydaci, pozwólcie, że coś zaproponuję. Nie chcę Wam przesadnie utrudniać życia, a na łatwiznę puścić nie mogę - plułbym sobie w brodę. Pierwszy proponowany przeze mnie temat to: Płatki zbożowe, Ak-47 i Talibowie. To jest, według mnie, przyjemniejszy punkt odniesienia. Znacznie łatwiejszy. Idźmy dalej - drugą propozycją jest: Dziewczyna bała się marzeń. Dlatego wystrzeliła. Jakkolwiek to rozumiecie, dobrze czynicie. Panowie, sprawa jest banalnie prosta - chciałbym, żebyście wybrali ostatni temat. Ale to tylko moje pobożne życzenie. Mamy kobietę, wystrzał... Może być ciekawie.

634
Jeszcze ciekawiej będzie, jeśli wszystko połączymy.

Płatki zbożowe, Ak-47, Talibowie, dziewczyna, która bała się marzeń i która wystrzeliła, latające żółwie z watą zamiast skorupy, człowiek-pocisk z cyrku.

635
Vialix pisze:Jeszcze ciekawiej będzie, jeśli wszystko połączymy.

Płatki zbożowe, Ak-47, Talibowie, dziewczyna, która bała się marzeń i która wystrzeliła, latające żółwie z watą zamiast skorupy, człowiek-pocisk z cyrku.
Że niby mówisz to całkiem serio?

636
Mało tego. Niech każdy do tematu doda kilka słów od siebie. Nie wiem komu przypadnie opisywanie tych bzdur, ale jeśli wyjdzie logiczne opowiadanie z morałem, jestem w stanie dać 100000 punktów.

637
Joe pisze:
Vialix pisze:Jeszcze ciekawiej będzie, jeśli wszystko połączymy.

Płatki zbożowe, Ak-47, Talibowie, dziewczyna, która bała się marzeń i która wystrzeliła, latające żółwie z watą zamiast skorupy, człowiek-pocisk z cyrku.
Że niby mówisz to całkiem serio?
Przecież ty też nie mówiłeś serio, więc dlaczego on miałby mówić serio?
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

638
Sir Wolf pisze:
Joe pisze:
Vialix pisze: Jeszcze ciekawiej będzie, jeśli wszystko połączymy.
Płatki zbożowe, Ak-47, Talibowie, dziewczyna, która bała się marzeń i która wystrzeliła, latające żółwie z watą zamiast skorupy, człowiek-pocisk z cyrku.

Że niby mówisz to całkiem serio?
Przecież ty też nie mówiłeś serio, więc dlaczego on miałby mówić serio?
Jakieś niedomówienia, widzę. Tak jakby mówiłem, miły.

639
Coś niemrawo idzie Wam, uczestnicy przyszłej bitwy, ustalanie tematu. Wobec tego proponuję coś, o czym także traktuje regulamin: Jeden uczestnik podaje pierwszy człon zdania, drugi dopisuje resztę.
Który z Was zajrzy tu pierwszy, niechaj zacznie, podając pierwszy człon.

640
Panowie, gubię się między waszym sarkazmem i nie orientuję się już kto mówi serio, a kto nie, dlatego najlepiej będzie jak zrobimy tak jak mówi mamika6. Pierwszy człon niech będzie: Kiedy wiatr
"Kto żyw, martwy, kto umiera,
Chodźcie tańczyć Makabrela"

641
... przynióśł swąd palonego ciała.
These dreams in which I'm dying are the best I ever have.

I'd like to learn how to play irish melody on flute.

"Dreaming dreams no mortal ever dare to dream"
E.A. Poe "The Crow"

643
Czyli co? Piszemy? Jak tak, to ile mamy czasu, i jak to ma wyglądać objętościowo?
These dreams in which I'm dying are the best I ever have.

I'd like to learn how to play irish melody on flute.

"Dreaming dreams no mortal ever dare to dream"
E.A. Poe "The Crow"

644
Chciałam podać do powszechnej wiadomości (ponieważ nikt się tym nie interesuje), że dnia 15 kwietnia bieżącego roku, będąc w pełni świadoma swoich poczynań, wyzwałam kolege Darklinga na pojedynek. Temat został przez nas ustalony na "Kiedy wiatr przyniósł swąd palonego ciała". Postanowiliśmy dać sobie 2 tygodnie od momentu założenia tematu z naszą bitwą.
"Kto żyw, martwy, kto umiera,
Chodźcie tańczyć Makabrela"

645
jasminium pisze:Chciałam podać do powszechnej wiadomości (ponieważ nikt się tym nie interesuje), że dnia 15 kwietnia bieżącego roku, będąc w pełni świadoma swoich poczynań, wyzwałam kolege Darklinga na pojedynek. Temat został przez nas ustalony na "Kiedy wiatr przyniósł swąd palonego ciała". Postanowiliśmy dać sobie 2 tygodnie od momentu założenia tematu z naszą bitwą.
Nie wiem czy koleżanka zauważyła, ale ja od początku pytałem o konkrety.
Teraz gdy je wreszcie otrzymałem mogę założyć wam temat.

Mam nadzieję, że wszyscy przeczytali regulamin i wiedzą do kogo mają później wysłać opowiadania.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

646
Hell, why not!
Kto tam był ostatni w kolejce bez pary?
Zith podnosi łeb, staje prosto, ustawia obok dzidę i, poprawiając nadupnik rozgląda się po pustynnym terenie :P

Wróć do „Bitwy literackie”

cron