Witam serdecznie. Kilka słów o mnie:

Rocznik 8o., urodzony w Polsce. Od 2oo3 r. mieszka w Wielkiej Brytfannie.

Uzależniony od: pisania, dźwięków w uchu, monitora, głębokich rytmów djembe, rowerowego off-roadu, tworzenia muzyki, dobrego flow i vibes positive.

Uprawia: Poetycką partyzantkę oraz czerpaną z życia prozę, a wszystko podane w abstrakcyjnym sosie własnym.

Popełnia: tu i ówdzie elektroniczną muzykę z szerokiego zakresu gatunkowego.

Uczęszcza do: szkoły życia, z wynikiem zadowalającym.

Inspiracje (poza wyobraźnią): wszytko, co w zasięgu moich sześciu zmysłów. Obraz. Dźwięk. Smak. Zapach. Dotyk. Myśl.

Piszę głównie poezję, ale mam też na koncie kilka opowiadań. Kilka kolejnych "się pisze". Chętnie podzielę się swoją twórczością i poznam Waszą opinię na jej temat.

Pozdrawiam forumowiczów!

-rr-

Witam serdecznie

Witaj w naszym gronie!

Życzę weny i - co ważne - chęci tworzenia.

Takie powitania lubię! ;-)

Ociągałem się w pisaniu postów to sobie dobije... a co tam! ;P

Witaj.

FL?
Jakieś większe sukcesy na polu dźwiękowym?

Dzięki za powitanie

Sukcesów na polu muzycznym żadnych - czysta amatorka. Zapraszam Cię na www.myspace.com/rootsratmusic - tam można posłuchać moich kawałków.

Jako to sie toto nazywa, co za podpis masz? Hę? I jako to sie robi, żeby było widać, co?

Witaj, wita.
No i odpowiadaj. Bo to rzecz ważna.

Ano nazywa się toto "userbar" a robi się to [ url= www.nazwa_strony-odnosnika.com ] [ img ]www.adres_obrazka.com[ /img ] [ /url ]

Oczywiście bez spacji w nawiasach.

Mam nadzieję, że pomogłem

Jako to sie toto nazywa, co za podpis masz? Hę? I jako to sie robi, żeby było widać, co?

Userbar. Żeby go stworzyć, skorzystaj z jednego z tysiąca generatorów lub tutoriali w Google. Kilka lat temu był szał na userbary, teraz to już chyba oldschool.

Witam Korzeniosrata.

[ Dodano: Pon 17 Maj, 2010 ]
Szybszy o dwie minuty. Mogłem nie sprawdzać, czy rzeczywiście generatory są w google. : |

Hm, a ja mam pytanko: ile tu się czeka na jakikolwiek komentarz do tekstu?

To zależy. Możesz mieć komentarz parę minut po wstawieniu tekstu, możesz mieć go na drugi dzień, za tydzień albo za miesiąc.

Miesiąc? Seriously? Ugh... Ok, dzięki za info

Nie no, miesiąc to może lekka przesada, ale kilka dni do kilku tygodni na pewno.

Witaj rootsrat!
Na komentarz warto czekać! Te od czarnych zawierają zazwyczaj mało smaczną, lecz skuteczną dawkę składająca się ze skrupulatnie wyliczonych potknięć, błędów i błędzików. Wszystko czytelnie i klarownie zaznaczone, wytłuszczone.

Warto też poczytać teksty innych i komentarze pod nimi. W taki sposób dużo praktycznych wskazówek można dla siebie wynieść

Pozdrawiam

Zith a jednak żyjesz Any way...

Witaj Rafale.

Rafale?