Latest post of the previous page:
No właśnie, chciałam się odnieść do celowości takiego zabiegu.Tony pisze: Jeśli ktoś jest więc niezadowolony z weryfikacji w Weryfikatorium - ma profesjonalną alternatywę.
Z góry zaznaczam, że inicjatywa jest dla mnie jasna i ją popieram. Uważam jednak, że jest to dobre dla prac licencjackich, magisterskich, listów CV, i innych tekstów nie związanych z beletrystyką i próbami przebicia się na rynek.
Rozumiem wysłanie i zapłacenie za profesjonalną korektę fragmentu powieści, czy "treningowego" opowiadania - to tak, w końcu na wery lądują teksty w tym samym celu. Początkujący autor chce uzyskać informacje zwrotną na temat swoich umiejętności i włożonej w tekst pracy.
Ale opłacenie za korekte całej powieści, czy najlepszego (według autora) własnego opowiadania? I co dalej? Bo chyba nie wysyłka do wydawnictwa, czy na konkurs jako swoje własne? Rozumiecie, co mam na myśli, prawda?
To jak pójście na skróty. Jak wzięcie udziału w konkursie na najdalej jadący, samodzielnie skonstruowany pojazd i wykupienie profesjonalnego planu od uznanego mechanika samochodowego.
Chodzi mi o to, że skorzystanie z takiej usługi jest dobre, jako pomoc w dalszym pisaniu, a nie bezpośredni przepis na debiut.
Ale oczywiście poprawcie mnie, jeśli się mylę
