twoje teorie
mam zrozumieć

remont się wmieszał
długo majstrował
dwa machnięcia pędzlem
tam gwożdzie
i czytelny wreszcie-
-twój dom
tu przecież obczyzna
a ten nad głową
złośliwie wypychał cię za nawias
(nie bardzo matematyczny)
rozdarte sklepienie
kaleczyło zasadę
ciągle sidła
wilcze doły
nawet syn (nie)błogosławieniem poczęty
a tam każda poduszka
dusi poukładane dni
na półce między skarpetkami
i ten spokój
w przedziurawionych rękawiczkach
na zakrętce szampanskiej
zabawy.

gwożdzie

"ź" nie "ż"

Bardzo dobry kawał poezji. Nieoczywisty, metaforyczny, a jasny przekaz.

Witam Moim zdaniem doskonały przykład jak w wierszu białym z głową użyć nawiasów i myślników (zaczynam zmieniać nastawienie do interpunkcji w białych wierszach) To właśnie moim zdaniem dobrze podkreśla tą nieoczywistość Poukładany myśli i pewien dynamizm w opisie bardzo korzystnie wpłynęły na utwór.
Duży plus.

Pozdrawiam serdecznie