Witam.
W sieci figuruję pod nickiem Reen. Mam dopiero szesnaście lat, opowiadania piszę od czterech. Mam świadomość tego, że nie wszystkie moje prace są dobre. Czasem boję się krytyki, ale wiem, że jest ona potrzebna. Wolę wiedzieć, jakie błędy popełniam, niż pisać chłam.
Kocham czytać, szczególnie powieści fantastyczno-naukowe. Moim ulubionym autorem jest Andrzej Sapkowski.
Mam nadzieję, że moja pisanina przypadnie wam do gustu. ^ ^
4
Witam - trzeba było cię siłą zagonić do tego działu, ale warto było 
Witam na forum!

Witam na forum!
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott
Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
— Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
— Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
— Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.
Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
— Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
— Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
— Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.