Mnożą się wątpliwości przy jednym z założeń w moim opowiadaniu, w którym pozbawiona oka bohaterka płacze również... oczodołem. Jej oko zostało wybite w dzieciństwie. Google i Wikipedia nie pomagają. Zanim zapytam na jakimś forum specjalistycznym, gdzie pewnie nie obędzie się bez uwag o tym, że tam są ludzie z prawdziwymi problemami, postanowiłem spytać Was.
Co myślicie?
2
http://answers.yahoo.com/question/index ... 727AAMvqIv
Z tego co piszą, to do płaczu wystarczy posiadać sprawne "lacrimal ducts" i "lacrimal gland "(http://www.ling.pl/Lacrimal%20gland%20and%20duct).
Z tego co piszą, to do płaczu wystarczy posiadać sprawne "lacrimal ducts" i "lacrimal gland "(http://www.ling.pl/Lacrimal%20gland%20and%20duct).
"Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty." — Stephen King, Serca Atlantydów
3
Dzięki. Szukałem też po angielsku, ale nic mi się nie rzuciło w oczy. Więc nie mam powodów, aby przerabiać treść 

Reklamisko.com - gdzie obrywa się kiepskim reklamom
4
nawet jeżeli jest to możliwe z medycznego punktu widzenia, to wprawi czytelnika w zdumienie, będzie zbędnym spowolnieniem a może nawet zatrzymaniem akcji. jestem na nie. jeśli jakieś dziwadło jest zbędne, to chyba wiesz, gdzie jego miejsce.