Skoro taki tu wymóg. Przypomina mi się od razu z dzieciństwa: "bądź grzeczny, przedstaw się chłopczyku".
No więc dobry wieczór!
A ktom jest?
Nie lubię jęzora strzępić po próżnicy, a zwłaszcza o sobie, więc wolałbym tej formalności uniknąć.
Ostatnie co napisałem to pewnie jakieś wypracowanie w liceum, więc nie jestem pisarzem, nic też nie wskazuje bym miał nim zostać. Nawet cienia szansy, może cień ambicji, ale bez złudzeń. Ja raczej widzę siebie z drugiej strony wydawniczego biurka, mam nieco doświadczeń w tej materii, garść pomysłów, worek wątpliwości i liczę, że może z Waszą pomocą uda mi się te klocki poukładać i coś w sumie się z tego urodzi.
Chyba, że mnie pierwej pogonicie gdzie raki lub pieprz...
4
Nikt nie wkradnie się do zamku niezauważony. Złapią cię w lochach, na poligonie lub przy bramie - ale złapią.
Witam na forum.
Witam na forum.
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott
Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
— Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
— Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
— Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.
Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
— Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
— Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
— Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.
6
Im polowanie trwa dłużej, tym większa jest satysfakcja z upolowania zwierzyny[...]Acha! Złapałeś!
Ale musiałem sam podzwonić łańcuchami...[...]

Chciałbyś...[...]Już takie mam szczęście, że mało zwracam uwagę ja i poczynania moje.[...]

Jak widzisz: żartuje trochę nieudolnie, więc przejdę do rzeczy: Od progu witam!