Kobieta
Jestem by kochać,
Jestem by strącać,
W czarną dziurę mroku,
Otchłań nieskończoną,
Piekielna istota,
Bogiem pochodząca,
Przez Adama ubóstwiana,
I przez niego przeklęta,
Mszcząca się na wszystkich...
Oto Ja...kobieta...
"Beann'shie"
Jestem wieszczką śmierci,
Mistrzem gry śmiertelnej.
Czasem i przestrzenią,
Twą udręką.
Kiedyś i w twym progu stanę,
Powiem, że już nadszedł czas.
Wtedy ty mi powiesz
Swe jedyne: TAK.
***
Wiatr rozdmuchał kolorowe bańki.
Lećcie, lećcie
Wołam
Zwiedźcie cały naród polski,
Niech was widzą niech was słyszą.
I przynieście im nadzieję.
To co dobre ma trwać wiecznie,
To co smutne chwilę tylko.
By poznali co to miłość,
By poznali co to radość.
By do góry wznieśli serca,
Odetchnęli pełną piersią.
Zapach lata, zapach wiosny
Odczuwali wciąż na nowo.
Potem wróccie, wróćcie do mnie.
Opowiedzcie dzieje świata,
Później ja was wyślę,
Tam gdzie bedzie wam najlepiej.
I wydmucham nowe bańki,
Wyślę gdzieś na kontynenty,
By uśmiechem swym leczyły,
I radością obudziły...
Wszystkich śpiących, chorujących,
Wszystkich...
Prosze o komentarze
