Przed egzaminem

1
Zielony zakreślacz

pochłania czarne od tuszu litery

nad klifem
pochyla się motyl
dogania światło
spada

plum!

spada śliwka
zakrzywiając
czasoprzestrzeń
wody



:) Utwór powstał z okazji sesji letniej na moich studiach. Uznałam, że warto go Wam pokazać. Chętnych zapraszam do interpretowania.
Pozdrawiam

2
To ja spróbuję! ;)
"Zielony zakreślacz pochłania czarne od tuszu litery" - no to wiadomo zielony zakreślacz na studiach to sprawa oczywista;) to oznacza sromotną naukę "nad klifem pochyla się motyl
dogania światło spada " Jesteś na etapie gdzie wydaje Ci się że idziesz w dobrym kierunku, że wszystko zaczynasz już ogarniać, że dostajesz skrzydeł i zmierzasz ku światłu, ale niestety osiągasz punk krytyczny, wszystko zaczyna Ci się mieszać idea oświecenia przepadła. Masz czarną dziurę w głowie od nauki. Z tą śliwką...to chodzi o czas? Bo śliwki zaczynają dojrzewać od czerwca...akurat wtedy kiedy jest sesja. To że spada to znaczy, że sesja jest tuż tuż. 'Zakrzywiając czasoprzestrzeń wody' - tego nie mogę rozszyfrować;)

Powinnaś pisać do mensy! ;)
Palę swoje słowa na stosie prawdy.

3
Anyż, aż do śliwki - idealnie! Jestem pod wrażeniem :D
Bardzo, bardzo się cieszę, że pokusiłaś się o interpretację i to taką udaną. :D

Tak dla podpowiedzi, co się dzieje z wodą jak coś do niej wpadnie? :D



Ps. Jupi! :D :D :D

[ Dodano: Wto 12 Paź, 2010 ]
Ta interpretacja, że dojrzewająca śliwka to zbliżająca się sesja - super, super.
Masz naprawdę wyobraźnię i pomysły! :)

Autor wiersza chyli czoła interpretatorce. :D

[ Dodano: Wto 12 Paź, 2010 ]
Ze śliwką nie chodziło o czas, ale podoba mi się taka idea. :D

4
No to teraz Pani Poetko prosiłabym o prawidłową interpretację;) Jeśli można oczywiście...bo przyznam, że jestem ciekawa o co do końca chodziło;)
Palę swoje słowa na stosie prawdy.

5
Tak w uproszczeniu :)

Wolałabym żeby ktoś sam to odkrył, bo zawsze wierzę w to, że nie ma jednej właściwej interpretacji. :D


Tak w uproszczeniu :)
Początek dosłownie taki jak napisałaś. :)
A więc student już prawie...prawie, ale nie osiągnął oświecenia :)


Ale czy nauka poszła na marne? :D Nie zrozumiał, ale zakuł.
Wpadła śliwka w odmęty pamięci. Coś zostało. Będzie zapamiętane na czas gdy na wodzie rozchodzić się będą okręgi.

Śliwka zostanie na dnie, powierzchnia wody znów będzie gładka.

Niestety. :D

I jak? :D

[ Dodano: Wto 12 Paź, 2010 ]
Dwa razy w uproszczeniu mi się dodało! Jak to, przecież wycinałam. ;) Liczy się tylko to drugie. :D

7
:D

wpadanie wiedzy do głowy przyrównałam do wpadania czegoś do wody...

w wyobraźni usłyszałam : plum! :D

czyli śliwka :D (z angielskiego, tak wiem to podłe, :) ale nigdy nie obiecywałam, że będzie łatwo. :D )

Taki był mój tor myślenia :D

8
A to dobre! plum! na to bym nigdy nie wpadła ;) Pisz więcej tych łamigłówek...czasem fajnie połamać sobie nimi głowę;)
Palę swoje słowa na stosie prawdy.

9
WWW
Poetry is the one place where people can speak their original human mind. It is the outlet for people to say in public what is known in private.
_
Allen Ginsberg
Ten cytat z Ginsberga doskonale odnosi się do wiersza ancepy. W tym wierszu poezja dała jej furtkę do zakomunikowania najbardziej intymnych, wsobnych treści, zarazem bez ekshibicjonistycznej wystawy.
nad klifem
pochyla się motyl
Widać w tej poezji skupienie na rzeczy. Na materii bez uprzedmiotowienia. Od razu jak sms zjawia się Białoszewski ze swoim niezwykłym wyczuciem materialności rzeczy. Szczegóły nigdy nie grały takiej roli jak u ancepy i Białoszewskiego. Gesty, mocniejsze niż u Artauda, a zarazem mocniej i inteligentniej skonwencjonalizowane niż u Brechta.


Podobnie jak ta recenzja, jest odpowiedzią lub parafrazą wiersza i jego podstawowej strategii poetyckiej, której nie ujawniam i ujawnić nie mogę.


(bonusowa weryfikacja)
Obrazek

10
Dziękuję za pochylenie się nad jednym z pierwszych wierszy.
Nie trzeba było tak odkopywać, nabiłeś mi ponad 200 wyświetleń.

;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”