
Nie będę dużo o sobie pisał, wolę tworzyć zmyślone historie niż autobiografię

Przyznam się do bycia dwudziestokilkuletnim mężczyzną który nie lubi wcześniej chodzić spać bo dręczą go historie, bohaterowie i miejsca błagające o przeniesienie na papier.
Pracuje w szeroko pojętej branży motoryzacyjnej ale w praktyce zajmuje się milionem spraw naraz.....
Bawię się w pisanie od niedawna, bez większych nadziei na wielki splendor i pieniądze...
Trafiłem tutaj za namową dziewczyny która nie chciała podjąć się oceny moich wypocinek uznając siebie za nieobiektywną...