Spod butów bryzga z błotem krew

Deszcz miesza się z krwawymi łzami

Maszerujemy wiejską drogą

Pobocze zasłane jest trupami



Kobiety tulą martwe dzieci

Zimnymi je głaskając dłońmi

To my pacyfikowaliśmy wieś

Rany w ich ciałach - z naszej broni



Wracamy do koszar by się spić

Wspomnienia rzezi utopić w wódce

Nocą wyjdziemy się zabawić

Dogodzić taniej prostytutce

Hm... bardzo dobitny. Nie jestem pewna, czy w takim razie tytuł pasuje. Ja tych żołnierzy nazwałabym cokolwiek inaczej... no, ale mniejsza. x) W każdym razie na miano ,,żołnierzy wolności" ci ludzie z pewnością nie zasługują.

Poza tym chyba nie mam zastrzeżeń. Rymy w porządku, nic nie ,,zgrzyta". Wyszło zupełnie w porządku.

Pozdrawiam.

Tytuł chyba pasuje, bo sami żołnierze pewnie cieszą się ze swojego losu i uważają, że są wolni. że mogą robić co chcą. Zabić paru cywilów, albo zgwałcić jakąś dziwkę.



ładne rymy, wiersz całkiem rytmiczny. Tylko tematyka jest dosyć oklepana. Dużo jest wierszy nawiązujących do wojny, do żołnierzy, nawet w takim sensie. Ale może być. Podoba mi się, chociaż to nic specjalnego.



Pozdrawiam.

O tak, bardzo dobitny i... jakoś tak bardzo smutno po przeczytaniu, mimo że to tylko pare linijek.

Niesamowite... Strasznie przejmujace...

Ja z kolei mam mieszanie uczucia, na pewno nie ma jakis rewelacji, tego jestem pewny, ale nie jest tez zle. Mieszanie uczucia pojawiaja sie jak chcem tytul przypasowac do wiersza i nie wiem co sadzic, racje moze miec zarowno PAtren jak i winky, w zaleznosci jakby na to spojrzec, wiec moze autor nam pomoze?



Ps. archeologia?

pomoże chętnie! tylko w czym?

Co ma wspólnego tytuł z treścią wiersza ?

(Chyba o to chodziło moim popszednikom)

mniej więcej tyle że każda strona, każdego konfliktu robi to samo w imię wolności... walczą o pokój aż się leje krew...



znacie taką piosenkę Kaczmarskiego:



"pozwól cezarze że zdobędziemy cały świat

gwałcić, rabować, sycić wszelkie pożądania

proste prośby żołnierzy te same są od lat..."

Tak - wszystkie wojny są o wolność, począwszy od Krzyżowców, a kończąc na konflikcie w Iraku...

foulter - jak chcesz przeczytać coś ciekawego to znajdź "podręcznik żołnierza piechoty" to się chyba tak nazywa - dokładnie nie pamiętam.

Ciekawy przykład - konwencja genewska zabrania strzelania do spadochroniarzy - a w tej książeczce są nawet rysunki jak to robić (należy celować dwie i pół długości sylwetki poniżej)...



i kto powie że czas spędzony w wojsku jest stracony