Latest post of the previous page:
Cykl szererski. Tobie zapewne chodzi o wspominki o rycerzach konnych wyjeżdżających z lasu w równej formacji, prawda?Nie do końca, aczkolwiek to się z tym wiąże. Chodzi mi o "światotworzenie" i o to, czy jest sens inwestować masę czasu i energii w budowę i mechanikę świata, skoro i tak docenią to tylko zapaleńce i ewentualnie koledzy po fachu. To było chyba w jakichś końcowych felietonach. Pisał chyba na przykładzie rasie mówiących kotów, że tak w zasadzie, istnienie tej rasy wiązałoby się z masą różnych komplikacji z relacjach... "międzyrasowych"Sir Wolf pisze:Tobie zapewne chodzi o wspominki o rycerzach konnych wyjeżdżających z lasu w równej formacji, prawda?
jak chociażby... rasizm Czego on tak na prawdę nie ujął, a teoretycznie powinien. Mimo to prawie nikt nie zwrócił na to uwagi. Pisał też kwestiach ekonomicznych.W ciągu dwóch sekund dzięki Google dowiedziałem się, że z "Robota" Snerga. Ale nie wiem, nie czytałem.Preissenberg pisze:Które książki i opowiadania to te, z których zerżnęli Wachowscy kręcąc Matrixa?
Niezupełnie chłopaki...Andrzej Pilipiuk pisze:Mogli by chłopaki wykazać się honorem i rodzinie Smerga kopnąć choć parę milinów zielonych pod stołem...
Już niedługo poslkie media będą zmuszone wykazać się cudwnym słowotwórstwem, by wyrazić jak to z tym Wachowskimi... Czy bracia, czy nie (bo rodzeństwo to zbyt banalnie, nie?Andrzej Pilipiuk pisze:"bracia"
). haha 
