I witam ponownie Szanownych Forumowiczów, tych nowych i tych, z którymi kontakt urwał mi się parę miesięcy temu. Postanowiłam przedstawić się jeszcze raz, gdyż jakiś czas tu nie zaglądałam.
Zwykłam trochę pisać, teraz nawet na czytanie nie mam czasu, ale liczę, że za jakiś czas to się zmieni. Jestem maturzystką, zupełnie nie interesują mnie przedmioty humanistyczne, aczkolwiek od dziecka pasjonowała mnie literatura i dobre kino. Co planuję? Studia, ekonomiczne. Co tu ciągle robię? Nie wiem, uczę się od lepszych, a także na błędach innych.
Myślę, że część osób mnie pamięta, a resztę serdecznie witam. :-)
3
Ponieważ:
Bardzo, bardzo, bardzo obraziłam się na Joe.
Doszłam do wniosku, że moje wypociny są do niczego i ukarałam samą siebie, nie pisząc.
Postanowiłam się nie dołować, czytając dobre teksty innych.
Wychowywałam mój nowy nabytek, ślicznego, rodowodowego psiaczka.
I to tyle. Ale miło mi was widzieć. Patrzę, że grono Weryfikatorów strasznie się zmieniło!
Bardzo, bardzo, bardzo obraziłam się na Joe.
Doszłam do wniosku, że moje wypociny są do niczego i ukarałam samą siebie, nie pisząc.
Postanowiłam się nie dołować, czytając dobre teksty innych.
Wychowywałam mój nowy nabytek, ślicznego, rodowodowego psiaczka.
I to tyle. Ale miło mi was widzieć. Patrzę, że grono Weryfikatorów strasznie się zmieniło!
What are we doing? We are turning into dust.
5
Ależ ja miałam słuszne podstawy, żeby tak sądzić!
Moja polonistka uznała, że piszę coraz gorzej i że może czas zrobić sobie przerwę i zacząć czytać, zamiast pisać.
I w ten oto sposób porzuciłam wery. Ale już jestem. Świeża, z nowym zapałem do pisania i korekty!
Moja polonistka uznała, że piszę coraz gorzej i że może czas zrobić sobie przerwę i zacząć czytać, zamiast pisać.
I w ten oto sposób porzuciłam wery. Ale już jestem. Świeża, z nowym zapałem do pisania i korekty!
What are we doing? We are turning into dust.
9
ee tam, po prostu chciała cię zmobilizować żebyś była jeszcze lepsza.
podobnie było z moją mamą. wmawiała mojemu bratu, że nic mu się nie uda, jeśli będzie leniem. to on się upierał i na przekór się doskonalił. mama, widząc że metoda się sprawdza, stosowała ją na mnie. a ja się zniechęcałam i nikt nie wiedział, dlaczego.
podobnie było z moją mamą. wmawiała mojemu bratu, że nic mu się nie uda, jeśli będzie leniem. to on się upierał i na przekór się doskonalił. mama, widząc że metoda się sprawdza, stosowała ją na mnie. a ja się zniechęcałam i nikt nie wiedział, dlaczego.
10
Każdy inaczej reaguje na krytykę, to oczywiste. Dlatego ja, zanim zdecyduję się coś wrzucić do neta, szukam ludzi, którzy mi pomagają pracę ocenić. Zazwyczaj jest to Pan i Pani. I o ile Pani często jest surowa, choć jednocześnie wspaniała i wiele jej zawdzięczam, to mnie niekiedy zniechęca. Teraz szukam Pana, gdyż poprzedni zaginął w akcji. :-D
A ty wrzucałaś coś do zweryfikowania? Chętnie poczytam.
Może niewymagane, ale jak dla mnie konieczne było przypomnienie się.
A ty wrzucałaś coś do zweryfikowania? Chętnie poczytam.
Może niewymagane, ale jak dla mnie konieczne było przypomnienie się.
What are we doing? We are turning into dust.