121

Latest post of the previous page:

Może teraz temat zostanie zamknięty. Chyba wszystko już wyjaśniliśmy :)


MalikaEdit:Tak zapewne by się stało, gdyby się sam nie wypalił. Ale jak na razie nie widzimy potrzeby zamykania.
Ostatnio zmieniony śr 22 gru 2010, 15:55 przez shelion, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://www.cdaction.pl/userbar/strona/userbar/15j3pcp0_user6.jpg[/img]
----------------------------------------------------------------------
[img]http://www.cdaction.pl/userbar/strona/userbar/15j3phuz_userbar(2)b.jpg[/img]

122
Jak jesteśmy przy temacie self publishing, to chciałbym przedstawić nowy portal Wydaje.pl

Wydaje.pl jest portalem wydawniczym, w którym każdy może wydać swoją publikację w postaci ebooka i zarabiać na jej sprzedaży. Można opublikować wszystko – od beletrystyki po prace naukowe, a sam proces może przebiegać zupełnie automatycznie bądź też z pomocą naszych specjalistów. Portal skupia społeczność aktywną literacko i czytelniczo.

Autorzy mają pełny wpływ na wszystko, co jest związane z książką: treść, wygląd, cenę, a nawet promocję swojego utworu. Wydawać mogą zarówno profesjonalni pisarze, eksperci, twórcy poradników, jak i nikomu nieznani debiutanci. Dzięki szeroko rozbudowanej społeczności autorzy od razu dowiadują się, jak czytelnicy oceniają ich książki i utrzymują z nimi bezpośredni kontakt. Działa to również w drugą stronę – każdy czytelnik może wystawić recenzję lub opinię przeczytanej książce.

Wydaje.pl umożliwia tradycyjnym wydawcom upowszechnienie książki papierowej, dzięki jej cyfryzacji. Ebooki są tańsze i mobilniejsze, niż książki tradycyjne. Można je pobrać z każdego miejsca na Ziemi o każdej porze dnia i nocy. Są ekologiczne i wygodne, a ich popularność szybko rośnie.
Jest to również portal społecznościowy, w którym znajdujemy pisarzy, czytelników, dyskusje, informacje o literackich eventach z kraju i z regionu i oczywiście książki.

Wydaje.plzachęca ludzi do publikowania swojej twórczości, a ebooki, dzięki mobilności i dostępności, mogą śmiało konkurować z innymi formami przekazu, takimi jak kino czy telewizja.

Zapraszamy do rejestracji i korzystania z Wydaje.pl oraz czekamy na Wasze opinie.

123
Wydawać mogą
zarówno profesjonalni pisarze,
eksperci, twórcy poradników,
jak i nikomu nieznani
debiutanci.
I teraz patrzymy na taką scenkę: załóżmy, siedziba wydawnictwa mieści się w prawdziwym budynku. W drzwiach przepychają się Pilch, tracący już siły bo trzyma w dłoni kilaset stron nowej powieści i Tokarczuk szarpiaca go za drut wystający z kurtki, w jej pięte wgryza się Witkowski i ciągnie do siebie, a do całego zamieszania dołącza Kalicińska rozdając wszystkim soczyste ciosy z bańki.

Ale ja jestem głupi na pewno znajdziecie jakichś rozsądnych ludzi, którzy chętnie wydadzą kila kafli na wydanie powieści w tymże selfpabliszingu.
Obrazek

124
kuba żalny pisze: Wydaje.pl jest portalem wydawniczym, w którym każdy może wydać swoją publikację w postaci ebooka i zarabiać na jej sprzedaży.
Geezus, Dziękuję. Dalej nie czytam.
Przejrzałeś te 8 poprzednich stron? Nie? Nie.

Malika - trzeba było jednak zamknąć. :)
[img]http://www.cdaction.pl/userbar/strona/userbar/15j3pcp0_user6.jpg[/img]
----------------------------------------------------------------------
[img]http://www.cdaction.pl/userbar/strona/userbar/15j3phuz_userbar(2)b.jpg[/img]

126
Lepiej uciekaj, bo przyjdzie pan Andrzej i Cię skopie.

swoją drogą zastanawia mnie, dlaczego tutejsi forumowicze chcą być supermenami i za wszelką cenę bronią maluczkich uciśnionych, aby przypadkiem im nie wpadło do głowy samodzielne wydawanie.

Każdy orze jak może, taki kuba żalny z ekipą po prostu korzysta z takiej możliwości i tyle. To nie jego wina, a właściwie nawet to jego szczęście, że zawsze znajdą się naiwni, chcący wydawać samodzielnie. Jak ktoś nie ma tyle determinacji/siły przebicia/oleju w głowie/czegokolwiek, żeby spróbować w normalnym wydawnictwie, to buli kupę kasy, ale książkę jednak wydaje.

Zamiast jechać bezsensownie na gości proponujących self-publishing, tudzież bezpodstawne zamykanie im twarzy blokowaniem tematów (jeszcze nie nastąpiło, ale widzę, że wszyscy chcą), ustawcie jakiś kolorowy banner na stronie głównej: wszystkim ludziom od self-publishingu dziękujemy i krzyż na drogę.
ObrazekObrazekObrazek

127
kuba żalny pisze: Zapraszamy do rejestracji i korzystania z Wydaje.pl oraz czekamy na Wasze opinie.
duży plusik za podanie adresu "fizycznego" na stronie firmy.
plusik za możliwość uzyskania numeru ISBN
plusik za pzejrzystość serwisu.

Mimo to udzielono opini negatywnej ;)

128
Maladrill pisze:Ale lenistwo... Chyba wygooglowal forum i bez czytania wątku wkleił reklamę. Co za łoś :)
nie czytał też wątku "jesli jesteś wydawcą" - a w każdym razie nie przesłał nam papierka od psychiatry że jednak jest normalny ;)

Popieram zamknijmy ;)

129
Andrzej Pilipiuk pisze:
Maladrill pisze:Ale lenistwo... Chyba wygooglowal forum i bez czytania wątku wkleił reklamę. Co za łoś :)
nie czytał też wątku "jesli jesteś wydawcą" - a w każdym razie nie przesłał nam papierka od psychiatry że jednak jest normalny ;)

Popieram zamknijmy ;)
Czytał, czytał, a Weryfikatorium odwiedza regularnie, ale się nie udziela. Do bycia łosiem się poczuwa, ale pod warunkiem,że idziemy za szekspirowskim:

Why, let the stricken deer go weep,
The hart ungalled play;
For some must watch, while some must sleep:
So runs the world away.

Ale do psychiatry się nie wybiera, bo, kto wie, jakie brudy wyjdą na wierzch. Z drugiej strony bycie "normalnym" też do mnie nie przemawia. Szczególnie po lekturze "Narrenturmu" ;)

Ale już na poważnie. Jest temat o selfpublishingu, jest w takim razie propozycja portalu- z braku stosownego zaświadczenia, umieściłem post tutaj. W Polsce mamy dość negatywne nastawienie do tej metody wydawania. Czy jest dobra, czy zła? To zależy. W mojej opinii, jeżeli ktoś pisze wartościową treść, to prędzej, czy później pozyska czytelników i wydawców. A self publishing jest dodatkową metodą na naszym rynku, który to umożliwia, szczególnie debiutantom.

Jeżeli ktoś nie chce skorzystać i szykuje krzyż na drogę dla takich, jak ja - ma prawo.
Jeżeli ktoś chce spróbować swoich sił przy pomocy Wydaje.pl i niekoniecznie być naiwniakiem, który włoży kupę kasy - można wydać za darmo swojego ebooka - to również ma prawo.
Swoją drogą polecam: http://naczytniki.pl/index.php/z-pamiet ... ublishera/

Dziękuję za opinie i oceny w każdym razie, a wszelkie uwagi i chłosta dalej mile widziane.

130
Myślę, że odpowiedź na Twojego posta znajduje się kilka stron wcześniej w tym samym wątku. Nawet Twoje argumenty pojawiły się, w niemal identycznej formie, w wypowiedzi koleżanki z branży selfpubliszerskiej. Zastanawia mnie więc po co (skoro czytasz WM jak twierdzisz) ciągniesz tę dyskusję nie wnosząc do niej nic nowego?

131
Pomijam kwestie zarobku na e-bookach - bo to moim zdaniem chwilowo przynajmjniej bzdura totalna.

wkleiłeś reklamę nudną jak flaki z olejnem, przewidywalną identyczną jak oferty większości poprzedników. To może zapytam inaczej: opowiedz własnymi słowami co oferujecie czego nie oferują inni? ;)

132
Kuba - odpowiem Ci w ten sposób. W twoim proponowanym systemie mogę ewentualnie zarobić na 1 egz - maksymalnie 1 zł jeśli go sprzedacie. Jeśli samodzielnie wydam książkę drukowaną i ją sprzedam klientowi mogę zarobić od 5 zł (gdy sprzedam ją poprzez hurtownie) - do 20 złotych za egzemplarz ( przy sprzedaży bezpośredniej dla czytelnika). Więc jeżeli już coś mam propagować, to proponuję Autorom zabawę we własnego Wydawcę, bo wtedy będzie orientował się na czym polega praca Wydawcy i jak to wszystko jest zorganizowane i na jakich zasadach. Poza tym, wyniki jakie osiągnie będą zależały wyłącznie od niego samego i jego zaangażowaniu w promocję i sprzedaż własnej książki, a nigdy nie wiadomo kiedy to mu się przyda.
Nikogo nie namawiam do bycia Wydawcą, bo głównym celem Autora jest pisać, pisać i jeszcze raz pisać, ale jeśli już chce się bawić, niech z tej zabawy będą jakieś pieniądze i doświadczenia.
Co do e-booków całkowicie zgadzam się z opinią Andrzeja. Za osiem - dziesięć lat gdy rynek książki w Polsce będzie normalny.... Ale czy jest w ogóle na to szansa?
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

133
To aż dwie dychy można jak się sprzedaje samodzielnie? Ale Ty sam wydałeś swoją książkę czy wydawnictwo przekazało Ci część nakładu?
Obrazek

134
Można spokojnie dostać 20 zł netto dla wydającego autora - gdy wydasz coś, co ma swój popyt. Mówię to z autopsji, bo sama wydawałam swoje ksiażki i teraz znów chyba to zrobię - jakoś wydawcy sami nie wiedzą co chca - a w tym wypadku ja wiem o co walczę. :lol:
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

135
gebilis pisze:Mówię to z autopsji, bo sama wydawałam swoje ksiażki i teraz znów chyba to zrobię
Można wiedzieć ile egzemplarzy sprzedałaś? Tylko nie ściemniaj, że to tajemnica - nie wiążą cię klauzuli tajności z wydawcami. ;)
Leniwiec Literacki
Hikikomori

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”