Latest post of the previous page:
Łooł! Nie spodziewałem się, aż takiej dawki przemyśleń na dosyć prosty temat. Oczywiście dziękuję za zainteresowanie. W sumie świetny pomysł z tą wewnętrzną walką człowieka i maszyny w jednym ciele. Pomyślałem na przykład o zcyborgizowanym najemniku, który dostał zlecenie wdarcia się na statek kosmiczny - fabrykę w której pewna korporacja produkuje nielegalne maszyny czy coś w tym rodzaju w przestrzeni kosmicznej nie należącej do żadnego państwa(chodzi o zdobycie obciążających dowodów w sprawie przeciw firmie). Mało tego. Na pokładzie znajduje się starożytny artefakt, który powoli przejmuje kontrolę nad całym oprogramowaniem, produkuje specjalne nanoboty, które są rozpylane przez układy podtrzymujące życie i ludzie stają się żywymi maszynami, które po pewnym czasie zaczynają przypominać Stroggów z Quake'a. Do tego artefakt poprzez systemy informacyjne statku, sporadycznie próbuje się wedrzeć do umysłu najemnika powodując u niego różne halucynacje. Co o tym myślicie?17
http://www.konflikty.pl/a,2781,Ksiazki, ... czak_.html
Tę powieść przeczytaj. Jeden z ciekawszych w polskiej literaturze przykładów wykorzystania koncepcji implantów i cyborgizacji.
Tę powieść przeczytaj. Jeden z ciekawszych w polskiej literaturze przykładów wykorzystania koncepcji implantów i cyborgizacji.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.