*** ( Za życia nigdy nie pokochałeś)

1
Za życia nigdy nie pokochałeś,

Po śmierci już nie pokochasz rzecz jasna,

W domu ogromnym z rozkoszą mieszkałeś,

Teraz ci trumna z mahoniu za ciasna.,



Pod głowę poduszkę jedwabną podłożą,

Do dołu wrzucą , zasypią piachem,

Na blade ciało garnitur włożą,

Do krzyża przybiją z metalu blachę.



Na skromnej mogile położą wiązankę,

Przyklękną o ile mróz kolan nie złamie,

Wyjmą zapałki, rozpalą lampkę,

A potem pójdą i sam zostaniesz.



Co dzień będzie ciszej, grób trawą porośnie,

Z deszczem rozmyje się napis nagrobny,

Wiatr stanie się twoim jedynym gościem,

A dzień do nocy będzie podobny.



Zapomną wszyscy ci przyjaciele,

Co byli z tobą przez życie całe,

W domu, w pracy, w podróży, w kościele,

Odwrócą się tyłem od Ciebie na stałe.



I zgnijesz w piekielnej otchłani ciemności,

Tak opuszczony, w bezruchu leżący,

Nie ujrzysz na oczy anielskiej światłości,

W przeklętym ogniu bez kresu cierpiący

2
ładne, ale w piatej strofie napisal bym "Zapomna wszyscy przyjaciele", bez "Ci".
Bliscy sąsiedzi rzadko bywają przyjaciółmi.





Tylko ci, którzy nauczyli się potęgi szczerego i bezinteresownego wkładu w życie innych, doświadczają największej radości życia - prawdziwego poczucia spełnienia.

3
Nie przedstawiłeś się Borysie,łamiąc tym samym regulamin-dostałeś za to ode mnie ostrzeżenie.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

4
Faktycznie, nie zauwazylem, nie powinienem byl oceniac.
Bliscy sąsiedzi rzadko bywają przyjaciółmi.





Tylko ci, którzy nauczyli się potęgi szczerego i bezinteresownego wkładu w życie innych, doświadczają największej radości życia - prawdziwego poczucia spełnienia.

6
I nie jestem borysem Razz


Wiem to.Przeinaczyłem Twoją ksywkę na "Borysa" bo kojarzy mi się z gościem z KGB-oni też wchodzą bez pukania.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

7
Nie znam się na poezji, a chyba tylko na wersyfikacji. O ile się nie mylę, to nawet nie sylabik, a raczej tonik, rymy też ładnie brzmią. Co to treści, choć nie znam się, jak mówiłem, trochę dla mnie naiwne i łopatologiczne. Czy odbiorca miał się przestraszyć? Ja raczej jestem ubawiony :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”

cron